Fowizm Flashcards
(9 cards)
Georges Rouault
Styl tego artysty jest bardzo łatwy do poznania. Powierzchnia płótna przypomina witraż, gdyż rozjarzone, pełne światła, mieniące się plamy barwne okolone są czarnymi liniami. Malowane sceny przedstawia z siłą wyrazu i goryczą właściwą ekspresjonistą, z wrażliwością człowieka wyczulonego na ludzką nędzę, samotność i upodlenie. Wydaje się, że więcej jest w jego pracach buntu przeciw społecznym aberracjom niż ironii czy pesymizmu właściwego sztuce niemieckiej. z czasem wrażliwość na ludzką niedolę, prawie, że artysta niemal utożsamia się poczuciu braterstwa z każdym pokrzywdzonym, pogardzanym, odrzuconym. Buntownicze, ostre akcenty z początków twórczości ustępują czasem miejsca dobroci i współczuciu. Wartość i godność człowieka, afirmacja człowieczeństwa stają się głównymi przesłankami jego twórczości. Niezwykła jest rola światła w obrazach artysty. Artysta stale był niezadowolony z wyników pracy i stawiał sobie ogromne wymagania.
Fowizm jako kierunek
istniał bardzo krótko, roz-wijał się w latach 1905-1908, a więc w czasie, gdy secesja osiągnęła pełnię. Nie należy jednak do typowych zjawisk tego stylu, lecz jest początkiem rewolucji, która dokonała się w sztuce XX wieku. Byl tworem francuskim, ostatecznie skrystalizo-wanym w Paryżu i pokazanym szerzej publiczno-ści na Salonie Jesiennym w 1905 roku. Nazwa kierunku wzięła się z określenia jednego z kryty-ków, który, zwiedzając następną wystawę (1906), miał wykrzyknąć na widok jakiejś rzeźby umiesz-czonej wśród licznych obrazów: Donatello parmi les fauves! Le fauve tłumaczy się jako „dzika be-stia”, drapieżca”, okrzyk znaczył więc „Dona-tello wśród drapieżników!”. Grupę fowistów tworzyli m.in. Henri Matisse, Albert Marquet, André Derain, Maurice Vlaminck, Raoul Dufy, Georges Braque, Othon Friesz, Kees van Don-gen. Po 1908 roku drogi fowistów rozeszły się, choć do końca życia czerpalí ze spuścizny owych trzech lat rozwoju kierunku.
dzieła fowistów wykazują podobne cechy
Płaszczyznę obrazu budują jaskrawe, silnie nasycone i sfaktu-rowane plaskie plamy barwne wespół z linią o niespokojnym biegu. Zestawienia barw są kon-trastowe. Uproszczenie środków wyrazu posu-nięte do granic: plama barwna bowiem określa w skrócie charakterystyczne, najistotniejsze cechy przedmiotu, a zarazem jest plamą określającą ja-kość i świetlną, i kolorystyczną, i walorową. A więc następuje tu synteza i to synteza skrajna. Barwa określa jakości emocjonalne rzeczy, nie zaś wyglądowe. Stąd kolor podlega deformacji (Czerwone drzewa Vlamincka). Charakterystycz ne są deformacje kształtów natury. Jest to wspo-mniane już spłaszczenie formy i scalenie jej z dwoma wymiarami płótna, jest to przerysowa-nie kształtów przedmiotów w kierunku wyolbrzy-mienia, spotęgowania cech charakterystycznych. Znikają wszelkie prawa perspektywy, naturalna struktura rzeczy i światłocień.
Uderzające u fowistów są: żywiołowość, gwałtow-ność procesu twórczego, intensywność, siła doznań i przekazu, wyrażające radość życia, uzewnętrznia-jące się krzykiem barw”. Tłumaczą one wielką bezpośredniość przeżyć i głoszą przewagę instynk-tu nad innymi czynnikami warunkującymi twór czość. Nasuwa się tu skojarzenie z bergsonowskim élan vital (patrz s. 113) głoszącym wyzbycie się wszelkich hamulców, uprzedzeń, uświęconych tradycją środków zarówno w przeżywaniu
świata, jak i dziecięco szczerego, prostego wyrażania go. Mimo wielkiej spontaniczności i widocznej tu szybkości tworzenia, przekraczającej nawet sys-tem impresjonistów, wszystkie te płótna są skonstruowane, wykazują pewien zmysł porząd-kujący. Wyraźne poszukiwanie rytmów, podziału płaszczyzny, grupowanie elementów kompozycji stwarza powierzchnię o działaniu dekoratyw-nym. Dzieła fowistów odbiera się jak okrzyk pe-łen radości życia.
Płaskość plamy barwnej, rezygnacja z wszelkiego iluzjonizmu przestrzennego, widoczne wyważe-nie kompozycyjnego układu każą patrzeć na obraz jak na przedmiot estetyczny, tłumaczący się sam przez się, nie tylko w swoim odniesieniu do natury. Autonomia płaszczyzny była dla fowi-stów sprawą ważną, a nieomylny instynkt pozwa-lał im łączyć świadomość celów ze świeżością i si-łą doznań. Matisse pisał: Kompozycja jest sztuką dekoratywnej aranżacji różnych elementów, który-mi malarz dysponuje dla wyrażenia swych uczuć. Fowistów łączyło zainteresowanie sztuką ludową, murzyńską, sztuką ludów prymitywnych. Czerpa-li z tych źródeł świadomi wspólnoty w podobnym, bezpośrednim doznawaniu świata i przekazywa-niu go bez uprzedzeń i nawarstwień cywilizacji. W sferze formalnej dzieł była to zbieżność ty cząca prostoty środków, syntezy, a zarazem pewnego ekspresyjnego odrealniania wyglądu tworów natury, zhieżność biorąca się z instynk-tu i emocji jako głównych motywów działania artystycznego.
Dla prawie wszystkich reprezentantów kierunku charakterystyczna jest szczególna rola rysunku. Nawet obrazy olejne przypominają niekiedy ry sunkowe barwne szkice, dalekie od studyjnego traktowania formy. Wynika to po trosze z dużej szybkości tworzenia obrazu i wyjątkowej roli li-nii w dziejach fowizmu. Prócz określenia cha-rakteru przedmiotu (wespół z plamą), linia po-rządkuje płaszczyznę, stwarza na jej powierzch ni dekoracyjne rytmy, czy to narysowana, czy namalowana, czy wyczuwalna na styku plam konstruuje kompozycję
Po 1908 roku każdy z fowistów poszedł odmien-ną drogą.
Georges Braque przeszedł na pozycje kubizmu (patrz s. 170). André Derain (1880–1954), autor Mostu Westminsterskiego, Hyde Parku, Portu Collioure, Kąpiących się, artysta, którego zasługą było odkrycie sztuki murzyń-skiej i prymitywnej, rozsmakował się w starych mistrzach, zwłaszcza włoskich i francuskich, a je-go sztuka od 1911 roku odznaczała się umiarem i poszukiwaniem niewzruszonych zasad kompo-zycji. Othon Friesz (1879-1949) natomiast po-wrócił do realizmu.
Henri Matisse i Raoul Dufy rozwijali swe dzieło w kierunku coraz większej dekoratywności, uspokojenia i elegancji. Obaj też pozostali naj-wierniejsi zdobyczom fowizmu, choć ich później sze dzieła znacznie różnią się od wczesnych i nie mogą być nazywane fowistycznymi
Najgwałtowniejszy z fowistów Maurice Vla-minck (1876-1958)
był samoukiem. Szczególnie wiele zawdzięczal van Goghowi, choć właściwie wszyscy fowiści zachwycali się i inspirowali tym artystą. Prace Vlamincka z lat 1905-1906 repre-zentują fowizm w najczystszej postaci; są to m.in. Holownik w Chatou, Czerwone drzewa, Łódki. Po 1908 roku uległ wpływom Cézanne’a, a następnie ekspresjonizmu, czerpał z dzieł dawnych mistrzów.
W dzielach Raoula Dufy (1877-1953),
po okre-sie czystego fowizmu, wyraźnie sprecyzowane plamy barwne (14 Lipca w Hawrze) ustąpiły nie-co innym środkom, które artysta stale doskona lil i przy których pozostał do końca życia. Świet-nie widać je na przykładzie Anemonów, Pięknej niedzieli (1943), Konsoli z żółtymi skrzypcami (1947), Skrzypiec czerwonych (1948). W dziełach tych na barwę delikatnie malowanego tla nakla da się szkicowy rysunek pędzlem, określający istotne cechy rzeczy w sposób tak skrótowy i uproszczony, że tworzy niemal umowne znaki sugerujące, nie zaś opisujące przedmiot zwię-złym zarysem. Te jego późne prace o materii zwiewnej, lekkiej mają coś z prostoty i czaru ma-lunków dziecięcych, choć niewątpliwa jest tu wirtuozeria techniczna i elegancja, tak właściwa sztuce francuskiej
Henri Matisse (1869-1954)
byl jednym z najbar-dziej znanych artystów XX wieku. Zanim ukształtował swój własny styl, uległ wpływom im-presjonizmu i Cézanne’a. Jego fowistyczne prace mogą reprezentować Kobieta w zielonym kapelu-szu, Otwarte okno, Collioure, Portret pani M.zzie-loną pręgą.
W 1905 roku artysta namalował obraz zatytuło wany Le Luxe II (Przepych, spokój i rozkosz). w rok później Radość życia - dziela, które zawie rają i zarazem proroczo zapowiadają przyszły sens jego sztuki. Matisse pisal: Dzieło sztuki mu-si się tłumaczyć samo przez się i winno narzucić swój sens widzowi, zanim ten jeszcze zdołu uświa-domić sobie temat (…). Marzę o sztuce pełnej rów nowagi, spokoju, jasności, bez niepokojącej czy przytłaczającej tematyki o sztuce, która by była
(…) środkiem lagodzącym, kojącym umysł, czymś podobnym do wygodnego fotela, dającego odpre-żenie po zmęczeniu fizycznym.
Po podróży do Hiszpanii i Maroka (1911-1912) przez krótki czas uległ Matisse wpływom kubi-zmu, ograniczył i przyciemnił gamę. W kilka lat później, po pierwszej wojnie, ujawniły się korzy-ści z owej podróży, w której zetknął się ze wspa-niałą dekoracyjną sztuką islamu, z bogatą roślin-nością tamtejszych ogrodów i silnym słońcem po-tęgującym znaczenie barw. W cyklu Odalisek, w innych jego ulubionych tematach opracowywa-nych w wielu wersjach: kwiatach, ptakach, ak-tach, wnętrzach pracowni, osiąga kondensację, ów świat luksusowy „przepychu, rozkoszy i spo-koju” - świat nie tylko wymarzony, bowiem arty-sta w tym czasie cieszył się już sławą i bogactwem.
W swoim stosunku do rzeczywistości, w zmysło-wym przeżywaniu świata, w pogodzie, równowa-dze, radości Matisse bliski jest innym wielkim ko-lorystom: Tycjanowi, Rubensowi, Renoirowi.
Artysta zajmował się nie tylko malarstwem sztalu-gowym. Uprawiał malarstwo ścienne, rzeźbę, cera-mikę, grafikę ilustracyjną, wycinankę, projektowal dekoracje i kostiumy teatralne, tapiserie
Podsumowaniem dzieła życia stało się zaprojek-towanie kaplicy Dominikanek w Vence (ukoń-czone 1951) wraz z wystrojem wnętrza, witraża-mi, rzeźbami.
Twórczość Henri Matisse’a wyraźniej jeszcze niż Raoula Dufy wyraża francuskiego ducha naro-dowego i zawiera spuściznę wytwornej, niefraso-bliwej i zmysłowej sztuki francuskiej. Artysta był narodowym twórcą w całym tego słowa znacze-niu. Dzieło życia Matisse’a ukazuje, jak wy-kształcenie, ogólna świadomość, wychowanie, przestawanie na co dzień z dorobkiem minio-nych pokoleń musi rzutować na wyniki twórczo-ści, nawet jeśli świadoma inspiracja tradycją nie leży w intencjach twórcy.
Henri Matisse, Le Luxe II (Przepych, spokój i rozkosz)
Już sam tytuł obrazu Le Luxe II (Przepych, spokój i rozkosz) zapowiada atmosferę przyszłych dzieł artysty. Krzykliwość fowistycznych zestawień barw i gruba faktura ustąpiły tu miejsca wytwor-ności, demonstrowaniu biegłości w prowadzeniu pędzla, w nieomylnie trafnym określaniu przed-miotu jedną plamą. Odczuwa się delikatność ła-godnych linii, czystość ściszonych tonów, mięk-kość kształtów dużych, czytelnych plam barw-nych. Z fowizmu zachował artysta czystość barw i jej wszechwładzę w obrazie, skrajne uproszcze-nia, bezpośredniość przekazu, biologiczną radość życia, poczucie siły i pewności
Rzeźba związana z fowizmem
to dzieła Henri Matisse’a i André Deraina. Derain w okresie fo-wizmu mocno geometryzował kształty, np. Przy-kucnięta postać (1907). Twórczość Matisse’a jest bardziej złożona. Jego wczesne prace noszą ślady impresjonizmu: Jaguar pożerający zająca (1899), Koń (1901). W Torsie (1906) uwidacznia się in-spiracja sztuką Afryki, której był odkrywcą. Na-stępnie Matisse stworzył serię płaskorzeźb Akt odwrócony plecami (1909), później powstały pra-ce wykazujące powiązania z kubizmem - wersje Jeanette, Margueritte (1910-1915).