tendencje konstruktywistyczne Flashcards

(48 cards)

1
Q

W malarstwie i rzeźbie siły wyprowadzone przez konstruktorów z najprostszego związania żelaznej belki dźwigającej z drugą, na niej spoczywającą zostały zamienione na ich wizualne odpowiedniki.

A

niekiedy mające symbolizować podstawowe przeciwieństwa życia i śmierci, dynamiki i bezruchu, pierwiastka męskiego i żeńskiego itp. Na podobny sposób myślenia, przez Modriana przyjęty do końca życia za własny, oddziałały silnie publikacje пеорlatonika M. H. J. Schoenmaekersa (Het Nieuwe Wereldbeeld, Bussum 1915), który twierdził, że aby poznać prawdę utajoną w zjawiskach, należy odrzucić względność zawartą w faktach naturalnych. Operację tę umożliwia ludzka zdolność do abstrahowania. W eseju Misja duchowa sztuki filozof mówi o posłannictwie moralnym i społecznym twórczości “antyegoistycznej”. której uprawianie stanowi ćwiczenie duchowe, prowadzące do uwolnienia się od przypadkowości życia. „Natura, tak zmienna i kapryśna w swoich rozmaitych przejawach, w zasadzie funkcjonuje z całkowitą regularnością” - pisał Schoenmaekers. „Trzeba mi było czasu” - wyznawał później Mondrian - żeby odkryć, że szczegółowość formy i koloru wtrąca nas w stan subiektywności, zaciemniającej rzeczywistość czystą. Żeby stworzyć w sztuce tę rzeczywistość trzeba ograniczyć kształty naturalne do ich stałych komponentów formalnych, a kolor naturalny do kolorów podstawowych”. Stałe komponenty formaIne to układ przecinających się pod kątem prostym dwóch linii i ten właśnie aksjomat przyjęli założyciele ,,De Stijl’u”. Do uzyskania podstawowej charakterystyki kosmosu sztuka, ich zdaniem, była sposobem równie precyzyjnym jak matematyka.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
2
Q

Van Doesburg, początkowo wyznający aksjomat ,,De Stijl’u”, okazał się z czasem mniej niż Mondrian wierny filozofii, a bardziej uległy wobec propozycji zawartych w działalności niektórych konstruktywistów radzieckich

A

i około 1924 odstąpił od zasady jedynego dopuszczalnego przeciwstawienia „pion-poziom” w linearnym układzie kompozycji. Zmienił je na układy bardziej dynamiczne, przebiegające ukośnie pod kątem 45° w stosunku do poprzednich, nie porzucając zresztą kąta prostego w przecięciu się linii. Nazywał je “antystatycznymi kontrkompozycjami” i ogłosił na lamach De Stijl’u” (1926) nową teorię elementaryzmu”, odwracając się od wszelkich irracjonalnych i symbolicznych prób jego interpretacji. Manifest nowej sztuki, nazwanej przez Doesburga “konkretną”, wyszedł w 1930.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
3
Q

Mondrian nie zgodził się na innowacje wprowadzone przez Doesburga w 1930 , uważając je za przejaw indywidualnej ekspresji i wycofał swoje nazwisko z grupy redagującej pismo. Swoje malarstwo nazywał odtąd wyłącznie neoplastycyzmem.

A

Na jego kompozycje, których najwyższym zadaniem było przedstawić “jasną wizję czystej rzeczywistości”, składały się figury powstające z przecięcia czarnych prostych, prowadzonych równolegle do brzegów płótna, założone płasko, w niemal mechaniczny sposób, kolorem: jednym z trzech podstawowych bądź bielą. W układach tych nie zachowywał symetrii ani nawet pełnej równowagi, uważając je za pozbawione życia szukał raczej odpowiednich stosunków, pozwalających za pomocą tak prostych środków wzbudzić uczucie bogactwa i pełni. Był zadowolony, gdy “dzięki rytmowi i wzajemnej relacji koloru i rozmiarów płaszczyzn mógł spowodować, że coś absolutnego zjawiało się we względności czasu i przestrzeni”. Czasem, a pod koniec życia dość często, zawieszał kwadratowe płótna po przekątnej, szukając w ten sposób intensyfikacji pierwiastka dynamicznego, ale jego piony i poziomy dalej zachowywały swoje położenie w stosunku do horyzontu (Fokstrot A 1927)

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
4
Q

Przed II wojną Mondrian wyjechał z Francji, gdzie żył od 1920, i poprzez Anglię dotarł do Stanów Zjednoczonych. Jego ostatnie prace miały nieco inny charakter niż to, co robił przez całe życie,

A

mimo że w dalszym ciągu spełniały zasady jego estetyki. Czarne dotychczas linie podziałów zamieniły się w wielokolorowe następstwo małych odcinków, a wibracja stworzona przez działanie niewielkich pól dopełniających się barw powodowała „ruchliwość” całego zdynamizowanego w ten sposób płótna. Tytuły nowych obrazów wiążą się z życiem bardziej niż dawne, często po prostu numerowane według kolejności powstawania. Obecnie brzmią: Place de la Concorde, Trafalgar Square czy też - Zwycięstwo Boogie-Woogie (1943).

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
5
Q

Paul Klee

A

Dzięki zachowanym notatkom studenckim wiemy dziś, jak Paul Klee (1879-40) formułował prawa plastyki śledząc działania punktu, linii, tworzenie się płaszczyzny i dzięki niej przestrzeni. Ucząc, nigdy nie poprzestawał na regułach, znajdował dla nich wyjątki, szukał ich źródeł emocjonalnych. Sam, będąc jeszcze młodym, zorientował się, że charakter jego uzdolnień jest natury poetyckiej i łatwiej jest zrozumieć jego finezyjną sztukę, jeśli się o tym pamięta. W trakcie po-bytu w Bauhausie, gdzie pozostał do 1930, jego malarstwo szło dwoma torami. W wielu pracach wydaje się po prostu demonstrować, jak kolor i linia mogą sugerować ruch lub jak powstają różne harmonie barwne na kratkowanych, abstrakcyjnych „paletach”. Obok tego jednak maluje liryczne i metaforyczne, pełne swoistego humoru obrazy, takie jak Drogocenny pojemnik gwiazd (1922), gdzie delikatną kreską skrótowo rysowane ogrodzenie domostwa łapie i zatrzaskuje gwiazdę. Po osiedleniu się w 1932 w Szwajcarii, jego wyobraźnia sięga często po lapidarne wizualne “hasła”, odpowiadające grozie zbliżającej się wojny. Taki sens ma kompozycja Śmierć w ogniu (1940), malowana z prostotą dziecka, ale i z trafnością wielkiego dojrzałego artysty.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
6
Q

Kandinsky

A

po okresie, jaki spędził w czasie wojny i rewolucji w Moskwie (1914-21), odmienia swój styl abstrakcyjne, organiczne formy, malowane spontanicznie, jakby w transie, ustępują teraz kompozycjom zgeometryzowanym, których ekspresja jest jednak w dalszym ciągu bardzo osobista. W 1933 po przesiedleniu się do Francji charakter jego prac ulega dalszej zmianie; pojawiają się w nich for my giętkie, wijące się, przypominające wy myślne ideogramy (Radość 1939, Łagodny poryw 1933)

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
7
Q

Oskar Schlemmer

A

Wybitną indywidualnością był również Oskar Schlemmer (1888-1943), opracowujący w Bauhausie zagadnienia związane z teatrem, a zwłaszcza ruch mechanicznej marionety w przestrzeni scenicznej. Pasjonowała go rola, jaką w widowisku odgrywa maska, kostium, rekwizyt; był autorem sławnej inscenizacji Baletu Triadycznego (1916), do którego muzykę na mechaniczne organy napisał Paul Hindemith i w którym głowy, ręce i torsy tancerzy ujęte były w proste geometryczne elementy, tak aby mogły silniej akcentować kierunki swego ruchu. Schlemmer również rzeźbił i malował: mechanistycznie traktowana przez niego postać ludzka, doskonale łącząca się z tłem maksymalnie uproszczonej architektury, może być uważana za czysty wykwit estetyki właściwej środowisku.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
8
Q

Pedagodzy o tak silnych osobowościach wpłynęli decydująco na oblicze Bauhausu w jego pierwszym, tzw. weimarskim okresie.

A

Żywotny organizm Instytutu reagował na wszystkie zmiany zachodzące w sztuce europejskiej i czuł się powołany do kultywowania wszelkich nowych i oryginalnych poczynań w tej dziedzinie. W 1921 van Doesburg w cyklu wygłoszonych przez siebie wykładów zapoznał członków Bauhausu z osiągnięciami twórców skupionych wokół „De Stijl’u”. Spośród konstruktywistów rosyjskich ścisłe kontakty z Weimarem nawiązali El Lissitzky i Naum Gabo. Malewicz odwiedził Bauhaus w 1926 i drukował w jego niezmiernie dla teorii i propagandy sztuki współczesnej zasłużonym wydawnictwie swój Świat bez przedmiotu.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
9
Q

Mimo powodzenia wielu przemysłowych projektów, jakie wychodziły z warsztatów uczelni, jej działalność budziła nieufność w kręgach konserwatywnej administracji miejskiej,

A

lękającej się niepewnych politycznie źródeł sztuki współczesnej i zespołu artystów uważanego za „gniazdo komunizmu”. Na skutek wynikłych tarć Gropius zdecydował się przenieść Instytut w 1926. do Dessau, gdzie przygotował dlań gmach, zaprojektowany przez siebie w duchu dyrektyw nowej architektury. Budynki przeznaczone dla pedagogów szkoły miały ten sam funkcjonalny i od strony wizualnej geometryczny charakter, który z czasem zyskał nazwę “stylu międzynarodowego” lub “modernistycznego”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
10
Q

Po dwu latach pobytu w Dessau Gropius zrezygnował ze stanowiska dyrektora Bauhausu i zajął się prywatną praktyką architektoniczną. Jego następcą został szwajcarski architekt Hannes Meyer,

A

komunista, kładący w programie główny nacisk na nowoczesne projektowanie przemysłowe. Przemianie, jaka nastąpiła w związku z tym w łonie samego Instytutu, sprzyjała ożywiona działalność Moholy-Nagy’a, który własne poszukiwania twórcze wywodził bezpośrednio z rosyjskiego konstruktywizmu i idei van Doesburga. Oznaczało to rozszerzenie się wpływów myślenia funkcjonalistycznego kosztem zagadnień związanych ze “sztuką czystą”. Zwrot ten miał uczynić z Bauhausu kuźnię nowego stylu w dziedzinie wyposażenia wnętrz i samej architektury, ale spowodował wewnętrzne rozdźwięki W gronie pedagogicznym, dotychczas dobrze współżyjących z ekspresjonistami

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
11
Q

Po odejściu w 1928 Moholy-Nagy’a kurs wstępny objął Josef Albers, wychowanek Bauhausu. Dewizą Albersa, który sam był malarzem, ale w Instytucie pracował w war-sztatach szkła i mebla, a także zajmował się typografią, było „zachowanie oszczęd-nej formy przedmiotu, zależnej od funkcji i materiału”. W trzeciej już fazie dziejów szkoły surowy funkcjonalizm opanowuje bez reszty program studiów, toteż usuwają się kolejno Klee, Schlemmer i Muche. Jed-nocześnie ostry nacisk polityczny wpływa na rezygnację Meyera i powtórne przenie-sienie Instytutu, tym razem do Berlina (1932). Przez krótki okres, w którym do-zwolono mu jeszcze egzystować, dyrekto-rem był wybitny architekt Mies van der Rohe (1886-1969), ale w kwietniu 1933 Bauhaus zamknęła policja. Reszta z pozos-tających dotąd w Niemczech artystów -Kandinsky, Feininger, Albers emig-ruje, rozprzestrzeniając tym samym wypra-cowane wspólnie idee w Europie i Stanach Zjednoczonych.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
12
Q

Poza Paryżem, Holandią i Niemcami, je-szcze podczas trwania I wojny światowej i zaraz po jej ukończeniu, kwitło czwarte ognisko sztuki współczesnej, być może naj-ciekawsze, a w każdym razie silnie promie-niujące. Było to ognisko rosyjskie. Zbież-ność wielu punktów programu działania, rozwijającego się początkowo, mimo róż nic geograficznych, w podobnych warun-kach społecznych, sprawiła, że ten szeroki front konstruktywistycznej abstrakcji i funkcjonalizmu zdeterminował na wiele lat charakter całej awangardy światowej. (Jeśli nie brać pod uwagę mającego inne ambicje i trochę późniejszego surrealizmu).

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
13
Q

Inteligencja i kręgi artystyczne Peters-burga i Moskwy dużo wcześniej zdradzały zaciekawienie twórczością Europy Zachod-niej. W okresie przedwojennym nie było, być może, drugiego środowiska, którego młodzież byłaby tak dobrze jak moskiews-ka zaznajomiona z wszelkimi nowościami plastyki francuskiej, a działo się to dzięki wielkim kolekcjom obrazów zebranych przez bogatych przemysłowców i kupców, takich jak Riabuszyński, Szuszkin czy Mo-rozow. Także wyjazdy młodych artystów na Zachód w celu zaznajomienia się na miejscu z interesującymi zjawiskami były powszechnie uznawane za słuszne i coraz więcej własnych rozwiązań, zainspirowa-nych sztuką niemiecką lub francuską, było tego rezultatem.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
14
Q

Bracia Wladimir i Dawid Burlukowie już w 1910 stworzyli pierwszą grupę futu-rystów rosyjskich; kubizm i futuryzm sta-nowią odtąd najpoważniejsze hasła w pra-cowniach moskiewskich. Wzbogacały at-mosferę także kontakty osobiste z przeby wającym w Monachium Kandinskym, któ-ry zaprosil braci Burluk, Larionowa, Ma-lewicza i Gonczarową do wzięcia udziału w drugiej wystawie grafiki, urządzonej przez Der Blaue Reiter (marzec 1912). Wy stawy, coraz śmielsze, są organizowane je dna po drugiej. W 1914 przybywa do Ro-sji Marinetti, który w obu jej stolicach wy-głasza wiele bulwersujących wykładów na temat awangardy.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
15
Q

Pośród różnych odmian sztuki nowocze-snej, jakie rozwijały się w tym czasie, trzy z nich okazały się szczególnie interesujące: rejonizm Łarionowa, suprematyzm Male-wicza i konstruktywizm Tatlina. Rejonizm (ros. łuczyzm, od lucz promień) na ogół nie jest wliczany do kierunków orientacji konstruktywistycznej, łączy się go nato-miast z orfizmem Delaunaya. Ale do gru-py tej należy na pewno suprematyzm, któ-ry ze swoim hasłem czystego odczuwa-nia” i utajonym mistycyzmem różni się je-dnak od konstruktywizmu w wąskim tego słowa znaczeniu, tę bowiem nazwę zagar-nęli dla siebie zwolennicy koncepcji Tat-lina i Lissitzky’ego, kładąc nacisk przede wszystkim na świadomość działania real-nych sił konstrukcyjnych w dziele sztuki, czyli na swoistą inżynierię artystyczną. Ka-zimierz Malewicz (1878-1935), twórca te-orii suprematyzmu i lider grupy działającej pod tym hasłem, przeszedł prawidłowo” przez fowizm, futuryzm i kubizm. Około 1912 jego poczynania przypominały twor-czość Légera z tego okresu. Jednak w 1913, projektując scenografię do opery Kruczenycha i Matiuszyna Zwycięstwo nad słońcem, wprowadził do niej pewne ele-menty czysto abstrakcyjne: czarny kwadrat na białym tle, tenże kwadrat podzielony po przekątnej na czarny i biały trójkąt,

i inne. W dwa lata później zademonstro-wał w Petersburgu na wystawie zwanej ..0. 10” pięć abstrakcyjnych obrazów, wśród których znajdował się ów, teraz już sław-ny, Czarny kwadrat na białym tle. Odrzu-cając przedmiot jako źródło zamętu” w sztuce, Malewicz chciał jak mówił sprowadzić malarstwo do „punktu ze-rowego”. Jeszcze przed wspomnianą wy-stawą, w czerwcu 1915, zredagował mani-fest pod hasłem Od kubizmu i futuryzmu ku suprematyzmowi. „Terminem suprema-tyzm pisał określam supremację czy-stego odezucia nad przedmiotowością… Kwadrat suprematysty i formy powstające z tego kwadratu można porównać do pry-mitywnych znaków człowieka pierwotnego, które nie stanowiły żadnego ornamentu, ale obrazowały odczucie rytmu. Suprema-tyzm powołuje do życia nie świat nowych odczuć, ale nowe, bezpośrednie przedsta-wienie świata odczuć w ogóle”.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
16
Q

Następne obrazy Malewicza, kompono-wane z kwadratów, trapezów, krzyży, od-dalały się z wolna od ascetycznych czarno-

-białych zestawień pierwszych kompozycji. Ich kolor nie ograniczał się do barw pod-stawowych; były to układy form o kolo-rach złożonych, a w wyszukany sposób kontrastowanych, zawieszonych w prze-strzeni jasnego tła. Stopniowo zróżnicowa-nie całości powiększa się, prawie z reguły występują kierunki diagonalne, przecinanie się form, nakładanie ich itp. Kompozycje według intencji autora mają odpowia-dać odczuciu lotu, przestrzeni kosmicznej, woli mistycznej itp. W tym samym czasie zajęły go konstrukcje trójwymiarowe, pel-noprzestrzenne tzw. planity bądź architektony, stanowiące jakby abs-trakcyjne projekty skomplikowanych ukła-dów architektonicznych, zbudowane z pro-stopadłościanów różnej wielkości, przeni-kających się wzajemnie i przylegających do siebie, a przy tym pozbawionych wszelkich podpór, profilowań, dekoracji. Wystawio-ne po raz pierwszy w Leningradzie w 1926 miały wpływ na rozwój architektury nowo-czesnej.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
17
Q

Przed 1918 malarstwo Malewicza upra-szcza się powtórnie. Powstaje piękna seria ostatnich suprematystycznych” płócien, zatytułowanych Biale na białym, gdzie róż-nica między kwadratem luźno usytuowa-nym w ramach również kwadratowego tła a jego otoczeniem jest tylko różnicą sposo-bu założenia płaszczyzny białą farbą. Sed- nem sprawy, jak w tym wypadku wyjaśniał autor, było doświadczenie czystej bez-przedmiotowości” i chyba rzeczywiście nie było już sposobu, aby w tym kierunku po-sunąć się dalej. Idea, którą przejęty był Malewicz od chwili namalowania pierwsze-go ze swych abstrakcyjnych obrazów, jest też główną myślą książeczki Świat bez przedmiotu, jednego z klasycznych dzieł te-orii sztuki abstrakcyjnej. Publikuje ją w wydawnictwie Bauhausu, który odwie-dza w 1926, przejazdem bawiąc w Polsce. Interesujący jest fragment jego wypowie dzi, przedrukowany w tym czasie przez warszawski „Praesens”: „Filozofia supre-matyzmu odnosi się sceptycznie do całej myśli ludzkiej i do wysiłków jej w kierun-ku poznania, uważając, że w świecie nicze go ujawnić nie można, ponieważ nie ma i nie było w nim niczego. I oto jako prze-ciwstawienie przedmiotowości powstaje pojęcie bezprzedmiotowości; „nic” prze-ciwstawia się czemuś”. W czasie gdy sło-wa te zostały ogłoszone, sam Malewicz uważał suprematyzm za doświadczenie już przebrzmiałe i w 1919 obwieścił jego ko-niec, i koniec malarstwa w ogóle. Tym nie mniej oddziaływanie tej niezwykłej twór-czości i skomplikowanej myśli wywodzącej się ze spirytualistycznej filozofii było nadal silne. Jej zwolennikiem przez pewien czas był Aleksander Rodczenko, który zresztą niebawem przeszedł do grona „konstruk-tywistów”, a także Gustaw Kłucis, Iwan Kliun, Liubow Popowa, Olga Rozanowa i inni. Studiował ją również El Lissitzky, którego mniej interesowała wzniosła filo-zofia niż możliwości praktycznego zastoso-wania eksperymentów formalnych, i który w istocie bardziej zbliżał się do Tatlina, zdecydowanego materialisty widzącego sztukę w zupełnie innej roli wobec spole-czeństwa. W kręgu powojennej artystycz nej międzynarodówki” ruch suprematys tyczny zyskał znaczenie dopiero w 1922, kiedy spotkał się ze współcześnie rozpoczę

tą, lecz bardziej skonsolidowaną działalno-ścią De Stijl’u i Bauhausu. W Polsce idee Malewicza rozchodziły się zwłaszcza dzięki czasopismom, Blok” i „Praesens”.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
18
Q

Tymczasem w Związku Radzieckim bie-rze górę nieco odmienna orientacja artys-tyczna, której najpoważniejszym rzeczni-kiem jest Władimir Tatlin (1885-1953), wspierany później przez tak wybitnych twórców, jak Lissitzky i Rodczenko.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
19
Q

Nastroje rewolucyjne już przed wybu-chem wojny silnie przenikały do środowisk twórczych Petersburga i Moskwy i mobili-zowały młodych, przekonanych o koniecz ności włączenia sztuki w nurt przemian społecznych stosownie do zmieniającego się oblicza cywilizacji. Po upadku starego režimu środowiska te starały się brać jak najczynniejszy udział w organizowaniu ży-cia kulturalnego nowego państwa. Ważną rolę w tym odgrywały opanowane przez nie uczelnie moskiewskie Inchuk (In-stytut Kultury Artystycznej), w którym działali m.in. Kandinsky, Malewicz i Kliun, oraz Wchutiemas (Wyższe Pracownie Artystyczno-Techniczne), po-dobne w założeniu do Bauhausu, gdzie zrazu spotkali się wszyscy: Tatlin z Male-wiczem, Rodezenko, Lissitzky, Pevsner i inni. Jednak rozdźwięki między dwoma pierwszymi, jakie zarysowały się już w 1915, spowodowały ustąpienie miejsca przez Malewicza tym, którzy kładli nacisk na bezpośrednio utylitarny cel kształcenia artystycznego. Hasłem Malewicza w odnie-sieniu do roli sztuki w społeczeństwie było: „Sztuka zawsze pracuje” (nie tylko wtedy. gdy jest użytkowa), co równało się opo-wiedzeniu po stronie pracowni malarstwa i rzeźby „czystej” jako podstawowego war-sztatu wszelkich doświadczeń plastycznych. W tym duchu zresztą ustawił Bauhaus Gropius. Jednak Tatlin, obserwujący bez-użyteczne jego zdaniem poczynania Malewicza, Gabo i Pevsnera, uznał za bar-dziej potrzebne przygotowanie uczniów do projektowania przemysłowego, z zachowa-niem sformułowanej przez architekta A. Wiesnina zasady abstrakcyjnej, która brzmiała: przedmioty tworzone przez no-woczesnych artystów muszą być czystą konstrukcją, pozbawioną balastu ozdobni-ków”. Miała to być twórczość produk-tywistyczna”. W myśl jej założeń Aleksan-der Rodczenko (1891-1956), autor nie-zwykłej podwieszonej konstrukcji sferycz-nej z 1919, zaczął projektować meble, tka-niny i opracowywać fotomontaże. Układy typograficzne i modele ubrań robotniczych wykonywał również Tatlin, choć już w 1913 zyskał rozgłos jako autor abstrak-cyjnych konstrukcji ze szkła, metalu i dre-wna, zwanych reliefami kątowymi i kontr-reliefami. Obecnie zainteresowało go też budownictwo, a największy rozgłos zyskał projekt i wielka makieta Pomnika III Mię-dzynarodówki (1920). W zamierzeniu miał to być złożony gmach, wysokości około 400 m, którego 3 człony w formie sześ-cianu, cylindra i stożka, ustawione jeden na drugim i oplecione metalowym ruszto-waniem, miały podlegać niezależnym ru-chom obrotowym w tempie (kolejno) rocz-nym, miesięcznym i dziennym. Każdemu z tych członów autor przypisywał symboli-ezne znaczenie, a zwłaszcza spirali, którą tworzyły razem wraz ze stalowym szkiele-tem obudowy i która miała odpowiadać rozmachowi odrywającej się od ziemi” re-wolucji. Na zewnątrz najwyższego segmen-tu, przeznaczonego dla pomieszczeń admi-nistracji i propagandy, miały być umiesz-ezone gigantyczne ekrany służące do wy-świetlania najnowszych wiadomości, pod-czas gdy projekcja naczelnego hasła dnia miała odbywać się na tle chmur. Ten pełen pomysłowości, romantyczny w swej istocie projekt, byl niestety niewykonalny techni-cznie. Natomiast niezadługo (1921) został zaprojektowany w Leningradzie przez bra-

ci Wiesninow budynek pisma „Prawda” równie nowoczesny (szkło, elementy prefabrykowane) jak koncepcje z tego cza-su Corbusiera, Rietvelda czy Miesa van der Rohe.

A
How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
20
Q

Studia inżynierskie miał za sobą również El (Eljezer) Lissitzky (1890-1941), które-go w 1919 mianowano profesorem archite-ktury i technik graficznych w Witebskiej Szkole Plastycznej, prowadzonej wówczas przez Marka Chagalla. Chagalla wyrugo-wał wkrótce Malewicz, bliższy ideologicz-nie Lissitzky’emu, który wykonał m.in. se-rię grafik Historia dwóch kwadratów, gdzie te dwie formy wprowadzają stopniowo po-rządek w świecie geometrycznego bezładu (wyd. 1922). Namalował też pierwszy z abstrakcyjnych obrazów, zwanych przez niego prounami, których niedookreślona, wieloznaczna przestrzeń sugerowana jest przez formy przypominające elementy bu-dowlanych rysunków technicznych. Najbar-dziej znanym dziełem Lissitzky’ego jest nie zrealizowany projekt trybuny dla Le-nina, umieszczonej na potężnym ramieniu dźwigu. W 1922 autor tego pomysłu wyje-chal na kilka lat na Zachód, gdzie z ener-gią przyczynił się do rozprzestrzenienia idei konstruktywizmu radzieckiego

21
Q

Lissitzky, mimo zauroczenia Malewiczem, bliski był jednak koncepcji sztuki produktywistycznej, do której w wyraźnej opozycji stanęli bracia Naum Gabo (1890-1977) i Antoine Pevsner (1886–1962). Biorąc żywy udział w rewolucyj-nym ruchu artystycznym, przyswoili sobie przekonanie o konieczności pracy w nowy sposób i w nowych materiałach, ale nie zaakceptowali skrajnie utylitarystycznej postawy Tatlina. Wydany przez nich Ma-nifest realistyczny (1920) podkreślał real-ność dzieła sztuki, zakorzenionego w świe-cie absolutu i użytecznego jedynie przez swoje piękno. Obaj odrzucili bryłę jako podstawowy materiał kształtowania w rze-žbie. Zresztą już wczesne Glowy (1915-16) Gabo powstawały przy użyciu odpowied nio wyprofilowanych małych płaszczyzn z metalu bądź z drewna, tak zestawianych, że korpus każdego z obiektów ukazywał się jako szereg otwartych, oddzielonych od siebie przegrodami komórek. Pevsner po-czątkowo zajmował się malarstwem, ale podpisal Manifest napisany przez brata i niebawem przerzucił swe zainteresowania na rzeźbę. Przestrzeń i czas oświad-czali są jedynymi formami, z których ukształtowane jest życie i właśnie tak musi być konstruowana sztuka”. Trzeci wymiar każdego utworu miały wyznaczać wyłącz nie płaszczyzny i linie, a nowy element rytm tworzył podstawę dla odczuwania upływu czasu. Zagadnieniem ruchu Gabo interesował się trwale; już w 1920 wykonał Kinetyczną konstrukcję, w której zawieszo-na na metalowym pręcie stalowa wstążka mechanicznie wprawiana w wibrację, za-kreślała rozmaite kształty w przestrzeni. Jednak w późniejszych jego rzeźbach cho-dziło raczej o to, aby wywołać wrażenie żywej głębi bez rzeczywistego uruchamia-nia elementów. Używał przezroczystych i świecących materiałów jak szkło, stal, brąz polerowany; pierwszy zastosował celuloid. Jego Konstrukcje linearne (1949) po-wstawały z napiętych na odpowiednich szkieletach żyłek nylonowych, tworząc coś w rodzaju pięknych modeli do wykładu stereometrii. Po wyjeździe w 1922 ze Zwią-zku Radzieckiego bracia zamieszkali na Zachodzie; Pevsner pracował raczej w nie-przezroczystych materiałach, często w dre wnie (Rozwijająca się powierzchnia 1936), ale również nawiązywał do wyobrażeń, ja-kie powstają na gruncie matematyki, ob-razując dynamiczne, wyraziste układy przestrzenne.

22
Q

Konstruktywizm stworzył więc nowy ga-tunek sztuki, która opierając się na estety-cznych wartościach świata techniki dążyła do osiągnięcia form pozbawionych zupeł-nie elementów wyznania osobistego. Jej dzieła nie reprodukowały przedmiotów same były przedmiotami o samoistnej eg-zystencji. Kierunek ten był oficjalną wypo-wiedzią nowej kultury proletariackiej” do 1921. Do przełomu, jaki nastąpił mniej więcej w tym czasie, przyczyniła się m.in. grupa studentów Wchutiemas, proklamują-cych nowy heroiczny realizm” (AChRR) i nawiązujących świadomie do tradycji pie-riedwiżników. Ale wtedy awangarda rosyj-ska zdążyła już oddziałać na środkowoeu-ropejską architekturę i sztukę użytkową, w tym również na środowisko polskie. Jed-nym z głównych jego animatorów był Władysław Strzemiński (1893-1952), ma-larz, który przebywał w czasie wojny i re-wolucji w Rosji, a do kraju wrócił w 1922, przenosząc na nasz teren ferment zaszcze piony przez gwałtowne pulsowanie sztuki radzieckiej. Z jego inicjatywy w 1924 urzą dzono w Warszawie wystawę kubistów, suprematystów i konstruktywistów”. w której obok Strzemińskiego i jego żony, rzeźbiarki Katarzyny Kobro, wzięli udział Henryk Stażewski, Teresa Żarnowerówna, Mieczysław Szczuka i Henryk Berlewi. Ten ostatni był twórcą mechanofaktur”, czyli abstrakcyjnych kompozycji geometrycznych z elementów czarno-biało-czer-wonych, przypominających z lekka póż-niejszy op-art

23
Q

Na kongresie urządzonym w Bauhausie w 1922 jednym ze zwycięskich gestów my-śli postępowej” było wzniesienie okrzyku obwołującego śmierć ruchu Dada w obli-czu tryumfującego konstruktywizmu. Okrzyk ten jednak był przedwczesny. Max Ernst, który w tym właśnie roku opuścił Niemcy i przeniósł się do Paryża, wzmoc-nił tam bardzo obóz irracjonalistów, do którego należeli już André Breton (1896–1966), agresywny pisarz i poeta dopusz czający się każdej prowokacji przeciw tra-dycyjnej sztuce, moralności i społeczeń-stwu, a także nad wyraz inteligentny i za-bawny muzyk Eryk Satie. Poza tym obecni byli Tzara i Picabia, Aragon i Philippe Soupault, Arp i Man Ray, a również Du-champ w tym czasie bywał często w Paryżu.

24
Q

Jak widać, duch dadaizmu miał szansę przetrwać w twórczości wielu z tych, któ-rzy niebawem opowiedzieli się za kierun-kiem proklamowanym przez Bretona w Manifeście Surrealistyczym. Surrealizm będzie kontynuował antyburżuazyjną i ikonoklastyczną postawę Dada, choć przede wszystkim będzie eksploatował sfe-rę podświadomości człowieka, odkrytą i opisaną niewiele wcześniej przez Zyg-munta Freuda. Breton, który podczas woj ny odbywał służbę jako lekarz neuropsy

chiatra, znał tę teorię i metody zalecane w celu wydobycia treści psychicznych spod bariery nieświadomości, postanowił potra-ktować twórczość jako sposób częściowego ich ujawnienia. Ta właśnie część doktryny surrealizmu jest specyficzna, podczas gdy kojarzone z nim często dziwaczne wątki rozkiełznanej fantazji i wykorzystywanie elementów przypadku zdarzało się już nie-raz w dziejach sztuki. W średniowieczu by-ly to zwłaszcza wizje oparte na tekstach Apokalipsy czy dotyczących Sądu Ostatecz-nego lub innych nadzwyczajnych wyda-rzeń. W okresie renesansu i baroku sztuka fantastyczna” zajmowała nieco mniej miejsca. Ale niektóre z technicznych spo-sobów wywoływania poczucia niezwykło-ści, opracowane w epoce manieryzmu, róż-ne anamorfozy, podwójne obrazy, znie-kształcenia perspektywiczne lub niespo-dziewane zestawienia obcych sobie anato-micznie szczegółów należały już do tego repertuaru „zabaw”, jakie dużo później in-teresowały surrealistów. Poczynając od po-łowy XVIII w. element fantastyczny wy-stępuje w twórczości coraz częściej. Więzie-nia Piranesiego, Zmory nocne Füsslego, wi-zje eschatologiczne Blake’a, koszmary Goyi to tylko część (najznakomitsza) tego materiału, który można by tu przywołać z pamięci. W czasach nowszych Odilon Redon ze swoim osobliwym gatun-kiem symbolizmu zbliżył się bardzo do ka-tegorii cudowności”, tak cenionej przez surrealistów.

25
Interesowało ich także, i to z kilku względów, malarstwo Henri Rousseau (1844-1910), zwanego Celnikiem z powo-du dawniejszej służby na cle. Był to sa-mouk bardzo ambitnie traktujący swe po-wołanie. Od czasu ekspresjonizmu artyści tego typu byli podziwiani w kręgach cenią cych spontaniczność w sztuce i w Almana-chu Błękitnego Jeźdźca Kandinsky opubli-kował 7 obrazów Celnika, zaliczanego w tym czasie do „prymitywów". (Obecnie nazwę tę zastrzega się dla artystów starych kultur (..prymitywnych", mających za sobą z reguły wielkie tradycje.) W Paryżu był podziwiany przez Apollinaire'a i młodych, ale już znaczących malarzy Picassa, Lé gera, Delaunaya. Marząc o laurach akade-mickich wystawiał wielokrotnie w Salonie Niezależnych martwe natury, pejzaże, po-rtrety oraz wielkie kompozycje, jak Wojna (1894), Śpiąca Cyganka (1897), Sen Jad-wigi (1910). One szczególnie zachwyciły surrealistów siłą wyobraźni i niezależno-ścią. Sposób malowania Rousseau, chóc w zasadzie tradycyjny (kontury obwiedzio-ne rysunkowo, każdy przedmiot osobno dobrze określony, każdy osobno warstwo-wo namalowany), nie wykluczał swoistej rytmiki form, która przenika jego piękne obrazy. Marzyły mu się dżungle, w któ-rych drzewa miały wielkie, ozdobne liście, zaobserwowane w ogrodzie botanicznym. Wśród tych drzew, kwiatów i zarośli poja-wiały się dzikie zwierzęta i niekiedy ludzie. Małpy, lwy, węże malował z fotografii lub pozowały mu do tego dziecięce zabawki. Jego imaginacja miała przekonującą siłę snu, jego zerwanie z naturalizmem prowa-dziło w stronę eksploatacji nieświadomych pragnień. Musiał tym pozyskać sobie gru-pe Bretona.
26
Bezpośrednimi jej prekursorami byli Chirico i Chagall. Giorgio de Chirico (1888-1978), Włoch urodzony w Grecji, jako 18-letni chlopak jedzie studiować ma-larstwo w Monachium, gdzie intrygują go dzieła Böcklina i gdzie zdaje sobie sprawę ze swej awersji do sztuki naturalistycznej. W czasie 4-letniego uzupełniania studiów w Paryżu maluje pierwsze nasycone atmo-sferą tajemnicy obrazy, z wielkimi statua-mi kobiet śniących na wyłudnionych pla-cach dziwnych miast. Kompozycje te wzbudzają zainteresowanie Apollinaire'a, lubującego się w nastroju nierealności.
27
W 1914 Chirico wraca do Włoch i w 1916 w szpitalu wojskowym w Ferrarze spotyka trzech młodych malarzy wśród nich by-lego futurystę Carlo Carrá, z którymi za-początkowuje kierunek malarstwa metafi-zycznego". Słowo to pojawia się często w tytułach ich obrazów i trafnie zwraca uwagę na treści ukryte pod fizycznym by-towaniem rzeczy, na samotność milczących postaci, na to, czego się można jedynie domyślać pod zasłoną metafory. Izolacja, w której tkwią bohaterowie Chirica, jest jeszcze silniej odczuwana, gdy są nimi ma-nekiny (Dwoje 1915) umieszczane na tle ulic o wyraźnie wykreślonej perspektywie, zanurzone w nastroju ciszy, stagnacji, me-lancholii.,,Któż może zanegować niepoko-jący związek między perspektywą i metafi-zyką?" pyta Chirico. W niektóre ob-razy wprowadza elementy quasi-konstruk-cyjne, jak geometryczne wykresy, naukowe instrumenty, kawałki map itp., malowane zawsze z dokładnością iluzjonisty. Robi to z innych przyczyn niż kubiści, ponieważ nie ma analitycznych intencji ani logicz-nych założeń; szuka tajemnicy, tak jak używa perspektywy nie po to, aby przed-stawić przestrzeń, ale by wywołać okreś lony efekt emocjonalny (Wielki metafizyk 1917).
28
Przez kilka lat w tym poetyckim przed sięwzięciu współpracowali Carlo Carra,Savinio, De Pisis i Giorgio Morandi, ale mieli upodobania trochę odmienne niż Chirico. On sam zakończył pracę w stylu metafizycznym" w 1919. Później malował zwyczajne obrazy", które przestały już in-teresować surrealistów.
29
Drugim z nie należących do ich grona, choć często za takiego poczytywanym, jest Marc Chagall (1887-1985), urodzony w Witebsku. Pochodził z religijnej chasydz-kiej rodziny i we wczesnym okresie twor czości wspomnienia z dzieciństwa dostar-czały mu materiału do wielu obrazów, przedstawiających rabinów, grajków, wieś niaków i członków rodziny na tle rosyj-skiego pejzażu. Do Paryża przyjeżdża po raz pierwszy w 1910 i zostaje tam 4 lata, interesując się kubizmem i dając się po-znać pierwszym entuzjastom, wśród któ rych jest znowu Apollinaire, nazywający jego prace nadnaturalistycznymi", co mo że stanowić jakby przedsmak nadrealizmu". W 1913 malarz zaczyna w zaskaku-jący sposób zestawiać przedmioty i posta-cie różnej wielkości i skali, oglądane z róż nych punktów widzenia, często umieszcza-jąc je fruwająco" jedne nad drugimi, nie licząc się z prawidłowością perspektywy, a dbając tylko o jednolitość procesu malo wania; kolor jego jest lekki, świetlisty, jak by akwarelowy (Ja i wioska, 1917). Meta-foryczny i liryczny sposób opowiadania przypomina pogodne poezje, nie jest to je dnak literatura", zwalczana od dawna w plastyce. Sam określa to, co robi jako ..malarskie zaaranżowanie wyobrażeń, któ-re ciągle do mnie wracają. Teorie, jakie musiałbym tworzyć, aby wytłumaczyć sie-bie samego i to co inni wymyślają na mój temat, byłyby nonsensem. (...) Malarstwo jest racją mego istnienia, moim życiem, i to wszystko". Po powrocie do kraju w 1915 maluje obraz, który jest świadect-wem dobrego samopoczucia po zawarciu małżeństwa: Podwójny portret z kielichem wina (1917), gdzie ukochana w białej sukni swobodnie dźwiga na ramionach wznoszą-cego toast malarza. Jego nietradycyjne, ale i nierewolucyjne sposoby malowania nie zyskują aplauzu kolegów konstruktywi-stów. W 1922 wyjeżdża więc do Berlina, stamtąd do Paryża, gdzie od razu dostaje zamówienie zilustrowania Martwych dusz Gogola, a potem wiele innych tego typu. Jednocześnie maluje pogodne, pełne swois-tego humoru obrazy i dopiero zagrożenie, jakie stanowią w Europie hitlerowskie Nie-mcy, gasi jego optymizm. Biale Ukrzyżo-wanie (1938) ukazuje dosłownie, choć w nierealistycznej, właściwej Chagallowi manierze, przerażenie, ucieczkę, zło spoty-kające Żydów, pośrodku których dominuje zawieszony w smudze światła Krzyż Chry-stusa. Po zakończeniu wojny malarz prze-żywa swoje najlepsze lata, projektując m.in. świetne witraże do katedry w Metzu i do Uniwersyteckiego Centrum Medyez-nego koło Jerozolimy. Surrealiści go cenią, ale bez wzajemności. Ich agresywność i skłonność do dogmatyzmu są mu naj zupełniej obce
30
Tymczasem doktryna grona skupionego wokół André Bretona powoli się krystali zuje. On sam wydaje w 1924 Pierwszy Ma-nifest Surrealistyczny, a sformułowane tam podstawowe zadanie ruchu to uwolnienie osobowości od narzucanych jej przez kul-turę i rozsądek więzów. Chodzi o wydoby cie na jaw głębszych czynności psychicz-nych człowieka, nie zorganizowanych jesz-cze przez rozum i nie skrępowanych żad-nymi normami moralnymi czy estetyczny mi. Pełną autentyczność wypowiedzi zape-wnić może działanie nie kontrolowane przez świadomość czyli automatyzm psy-chiczny, wyzwalany różnymi metodami, również za pomocą transu powodującego całkowicie spontaniczne poruszanie się w ręku pióra lub pędzla. Efektem tego ro-dzaju działań będzie zapis wypływający bezpośrednio z tych pokładów podświado-mości, których istnienie objawia się zwykle jedynie we śnie, w stanach halucynacji czy nieprzytomnych rojeniach i tylko tak poję ta twórczość będzie w stanie połączyć dwie odległe od siebie strefy marzenia i rze-czywistości w jedną wyzwalającą nad rzeczywistość" (fr. surrealité). Jej istotą jest cudowność", którą przeżywa się wraz z doznaniem absurdalności czegoś i która samym faktem zaistnienia obdarza psychi kę wolnością, najcenniejszym dobrem czło wieka. Umacniam moje szaleństwo" głosił w tym czasie poeta, Paul Eluard, pragnący wskazać ludzkości drogę do wy zwolenia wewnętrznego.
31
Początkowo Breton przejawiał małe za-interesowanie plastyką, ale już w 1925 w eseju Surrealizm i malarstwo docenil znaczenie oka jako koniecznego pośredni-ka wobec treści utajonych w znakach wi-zualnych. W pierwszej wystawie surrealis-tów, jaka odbyła się w Paryżu w listopa-dzie 1925, brali udział: Ernst, Masson, Man Ray, Arp. Miró, a także Picasso, de Chirico i Klee. Sukces wystawionych ob-razów poparty talentem poetyckim Breto-na sprawił, że zainteresowanie nowym ru-chem wzrastało. Od początku dały się w nim wyodrębnić dwa różne sposoby ob-razowania: pierwszy można nazwać ręcz nie malowaną fotografią snów"; są to rea-listyczne w szczegółach obrazy, za pomocą których artysta opowiada metaforyczne treści przeżywanych halucynacji", drugi - to wykorzystywanie spontanicznych re-akcji ręki i różnych innych technik auto-matycznych, pozwalających dzięki udziało-wi przypadku na tworzenie zadziwiających form i faktur. Do pierwszej grupy należeli m.in. Magritte, Delvaux. Tanguy oraz Dali, który dołączył w 1929; do drugiej Paalen, Dominguez, Miró, Masson i Ernst, wykorzystujący oba sposoby eks-presji. W poszukiwaniu nowych sposobów zawierających w sobie czynnik automaty-zmu" przedstawiciele tego ostatniego nurtu wynajdują wiele nie stosowanych dotąd metod twórczych: Ernst surrealistyczne klejonki (fr. collage), półautomatyczne pocieranki" (fr. frottage), a także chlapa-nie farbą (ang. dripping), inni- dmuchan-ki i abstrakcyjne dekalkomanie". Man Ray robi retuszowane, dziwaczne fotogra- fie i fotomontaże, a także kontynuuje żar- ty w stylu Dada przedstawiając różne przedmioty gotowe", znalezione" lub podstawione". Žartem takim jest również Filiżanka z futra Meret Oppenheim (1936). Innym rodzajem działalności surrealisty-cznej są organizowane wspólnie gry o du-żym współczynniku działania przypadku, jak tzw. wyborny trup (fr. cadavre exquis) zabawa polegająca na dopisywaniu w ciemno" części zdań lub dokańczaniu ry-sunków, które zaczął ktoś inny w celu stworzenia absurdalnej całości. Głębszym, wypływającym z tych zajęć morałem było zwrócenie uwagi na bagatelność" sztuki, która według surrealistów tylko o tyle jest ważna, o ile działa wyzwalająco, ale nie jako „dzieło" posiadające określoną range społeczną.
32
Max Ernst (1891-1976) jest bodaj naj-bardziej wynalazczym członkiem grupy. W swych pracach łączy często różne tech-niki, jak wycinane z tygodników i nakleja-ne fragmenty figuratywne z frotażem, czyli z rysunkiem powstającym dzięki pociera-niu ołówkiem reliefu formy liścia, pieniąż-ka czy drewienka leżącego pod kartką pa- pieru. W ten sposób powstała seria Jeden tydzień dobroci (1934) i Marzenie dziew czynki, która chce wstąpić do Karmelu (1930). Każda z tych historyjek bez tekstu jest przesycona przewrotną mieszaniną erotyzmu, kokieteryjnej niewinności, sady-zmu i (niekiedy) bluźnierstwa. Obrazy olej ne maluje Ernst czasem w manierze iluz-jonizmu, jak Słoń Celebes (1921), ale kiedy indziej używa pośrednictwa gąbek, zmię tych szmat lub innych materiałów, którymi odciska farbę na powierzchni płótna tak. że powstają dekalkomanie, dające niezwy-kłe, czarodziejskie efekty (Aniol bagien 1940). Ostatni z jego technicznych pomys-łów, nazwany przez niego oscylacją", po-wstał w USA (dokąd artysta wyemigrował w 1941) i polegał na malowaniu" za po-średnictwem dziurawego pudełka z farbą podwieszonego nad płótnem i sterowanego za pomocą sznurka tak, żeby farba sama spływała na płótno. (Sposób ten został wy-korzystany w parę lat później przez Mas-sona i Jacksona Pollocka).
33
W gronie surrealistów, zgodnie z teorią Freuda, są często eksploatowane jako te-mat symbole seksualne. Pojawiają się one również w dziele Belga, René Magritte'a, dowcipnie ucharakteryzowane, malowane gładko, dokładnie, jak w mistrzowskim iluzjonistycznym zadaniu szkolnym. Skrzy-pce (1934) to nagi tors kobiecy, odczyty-wany jako twarz, w której przewężenie po-środku czyni ją podobną do instrumentu; w miejscu ust jest wzgórek Wenery, a piersi tworzą oczy, których źrenice to okrągle sutki. Tytuły płócien Magritte'a są zawsze zaskakujące i zawsze są istotną częścią sa-mego dzieła, np. obraz przedstawiający człowieka palącego fajkę nosi słusznie pod-pis To nie fajka, ponieważ rzeczywiście to nie fajka, a malowidło. Malarz lubi para-doksy, zbitki słowne, dalekie skojarzenia, absurdalne wizualne metafory.
34
Wysokim poczuciem humoru był obda-rzony jeszcze inny z wybitnych surrealis-tów: Joan Miró, Katalończyk (1893-1984), o którym Breton mówił, że jest najbardziej surrealistyczny ze wszystkich. Sięga po motywy do samych głębin ludzkiej psychi-ki, maluje kształty najprostsze, biomorficz-ne, bliskie abstrakcji, pojawiające się cza sem na jego płótnach jako czarne, białe lub czerwone ameby, obwiedzione cienką kreską, pływające w nieokreślonym, buro-zielonkawym środowisku. Jego obrazy dekoracyjne, czytelne dla domyślnych przedstawiają na ogół tajemnicze zda-rzenia pomiędzy postaciami zredukowany-mi do nie zidentyfikowanych sylwetek, spotykanych w rysunkach 4-letnich dzieci (Postacie i pies przed słońcem 1949).
35
W 1930 zostaje sformułowany Drugi Manifest Surrealistyczny i na gruncie wspólnej niechęci do karykaturalnych sto-sunków społecznych następuje krótkotrwa-łe zbliżenie surrealistów z Komunistyczną Partią Francji. W 1933, który można uwa-żać za apogeum ruchu, wychodzi reprezen tatywny dlaň periodyk „Minotaur", które go świetne okładki projektują kolejno Ma-gritte, Picasso i inni. W kilka lat później grupę oslabia wstąpienie Eluarda do szere-gów KPF (Aragon zrobił to już wcześniej), a także zerwanie z Salvadorem Dali, wyka-zującym zbyt komercjalny stosunek do swego zawodu i konformistyczne stanowis-ko wobec różnych instytucji państwowych. Ten Hiszpan (1904-89) wypracował włas-ną manierę malarską jeszcze przed przyłą czeniem się do grupy Bretona (Krew jest słodsza niż miód 1927). Zbliżywszy się do niej, staje się nadrealistyczny" w tym sto-pniu, że szeroka publiczność, bulwersowa na jego niezwykłymi pomysłami przeważ nie identyfikuje Dalego z surrealizmem sa-mym. Malarz urządza sławne bufonady, prowokuje. Akcentuje swą potrzebę złego smaku. Formułuje wreszcie metodę para-noiczno-krytyczną", tzn. sposób irracjonal-nego „poznania", polegający na krytycznej interpretacji wzbudzanych równocześnie przeżyć delirycznych. W obrazach przed-stawia swe psychodeliczne wizje z maksi-mum realistycznej dokładności, stosując na ogół klasyczną perspektywę i gładki spo-sób malowania. Do najbardziej znanych należy Trwałość pamięci (1931), gdzie plas-kie, miękkie zegarki zwieszają się ze stołu i gałęzi i Plonąca żyrafa (1935) na tle in-tensywnie błękitnego nieba z manekinem o teatralnym geście na pierwszym płanie i pootwieranymi szufladami w jego udzie W 1938 Dali decyduje się zostać klasy-kiem", imitując malarstwo manierystów; z tego czasu pochodzi wiele portretów jego żony Gali, a także portret generała Fran-co, który wzbudził oburzenie dotychczaso wych przyjaciół. Ten gest służalstwa był podobnie obcy surrealistom jak flirt Dale go z Kościołem; ich ruch mial charakter antyreligijny, a zwłaszcza antyklerykalny. Są jednak i inne powody zmniejszania się kręgu twórców otaczających dotąd Bretona. Jedni, podobnie jak Dali, zostają „wyklu czeni" przez apodyktycznego papieża sur-realizmu", inni usuwają się z własnej woli. Jednak w 1938 dochodzi do zorganizowa nia wystawy, w której uczestniczą wszyscy, również ci, którzy tylko sprzyjają temu światopoglądowi. Ponieważ ekspozycja da je pojęcie o tym, jakie były zabawy i te-chniki" używane przez nadrealistów w celu wyzwolenia pierwiastka cudowności", rów noznacznego dla nich z pięknem, warto o niej parę słów powiedzieć.
36
Otóż, odbyła się w Galerie des Beaux--Arts, w Paryżu. Przed wejściem do Galerii stała Deszczowa taxi Dalego, z parą mło-dych ludzi (manekinów) w środku, opląta-nych wodorostami i oblewanych wewnątrz strugami wody. Do sal wystawowych pro-wadził długi kuluar opatrzony tabliczkami z wymyślonymi, zaskakującymi nazwami ulic. W głębi stały kobiety z wosku przyj mujące zwiedzających: jedna (autorstwa Maxa Ernsta) ubrana w czarne woale deptała leżącego mężczyznę; druga (Paalena) pokryta mchami i grzybami -miała we włosach nietoperza; trzecia (Man Raya) płakała łzami z kryształu, a na głowie nosiła koronę z fajek, z któ-rych wychodziły szklane banieczki; czwarta (Duchampa) nosiła męską kurtkę z pa lącą się czerwoną lampką w klapie; piąta (André Massona) miała głowę w klatce z wikliny i majtki inkrustowane szklanymi oczami. Po minięciu tych pań wchodziło się do sali centralnej, urządzonej przez Du-champa i jego kolegów. Byl to rodzaj gro- ty: sufit szczelnie wyłożono workami z wę głem, ziemię pokryto suchymi liśćmi. Po-środku stal zapalony piecyk żelazny, sym-bol ogniska. W kątach 4 łóżka, zapro-szenie do miłości i marzenia. Na podłodze kałuża zarośnięta" nenufarami, opodal której stał ultramebel" Seligmanna: sto-lek o siedzisku podtrzymywanym przez 3 nogi kobiece w białych pończochach i wieczorowych pantofelkach. W dniu wer-nisażu Eluard w habicie wygłosił przemó wienie, dookoła kałuży tancerka tańczyła Akt chybiony, w powietrzu unosił się za-pach palonej kawy, a jednocześnie odczy-tywano Słownik surrealistyczny Bretona. Tę i podobne prowokacje przerwała wojna. Większość surrealistów spędziła ją w Ameryce, gdzie kontynuowała działal-ność, przyciągając nowych zwolenników, jak Arshile Gorky'ego. Koncepcja twor-czości wyzwolonej z jakichkolwiek kon-wencji, zakwestionowanie tradycyjnej roli sztuki i proklamacja wolności wewnętrznej artysty, krytyka zastanego systemu spole-cznego wszystko to miało wielkie zna-czenie dla kształtowania się późniejszych postaw twórczych po katastrofie II wojny światowej.
37
Rewolucjoniści treści i formy (surrealiści i konstruktywiści) żywo interesowali się za-gadnieniem miejsca sztuki w społeczeńst-wie. Wachlarz postaw był szeroki od propozycji pełnego jej włączenia w aktual-ne potrzeby propagandy politycznej do pe-wnej izolacji, motywowanej szczególną ro-lą twórczości w psychicznym świecie jell-nostki. Ale identyfikowanie wyłącznie a-wangardy" z lewicowymi poglądami spole-cznymi, choć dość powszechne, nie było usprawiedliwione. I w jej łonie nie wszyscy godzili się na ograniczenie funkcji jedy-nie do wizualnej organizacji środowiska, poddawania pomysłów rozwiązań archite-ktonicznych i współdziałania z inżynierami jak tego chcieli konstruktywiści. Inni, również zainteresowani kwestią zwycięstwa mas ludowych, zdecydowanie wybrali tra-dycjonalistyczne formy wypowiedzi. W sa-mym Związku Radzieckim twórcy tacy. jak N. Andrejew, J. D. Szadr czy W. J. Muchina szybko podchwycili patetyczny ton, jakim przemawiała propaganda Re-wolucji, ukazując w rzeźbie w ten właśnie sposób jej wodza i walczący proletariat. Już w 1921 zawiązuje się w Moskwie No-we Stowarzyszenie Malarzy (NOŽ, ros. Nowoje Obszczestwo Żywopis-cew), które nie negując znaczenia doświad-czeń konstruktywistów i produktywistów, tak uzasadniało własne cele: „Ponieważ malarstwo w procesie poszukiwań labora toryjnych wyobcowało się z życia i jego język stał się obcy i niezrozumiały dla mas, trzeba posłużyć się dycji opierając się na tra formami jak najmniej zmodernizo-wanymi". Członkowie tej grupy nie stronili jednak od uproszczeń i syntetycznego trak-towania obrazu. Obok nich również twór czość niektórych niezależnych", jak Alek-sandra Dejneki (Obrona Piotrogrodu 1928) i Piotra Konczałowskiego nosiła wyrażne cechy nowoczesności", charakterystycznej dla Europy lat 20.
38
Wkrótce jednak powstało inne stowarzy-szenie, które postulat tradycjonalnej formy malarskiej realizowało już konsekwentnie. W 1922 założono AChRR (Assocyacyja Chudożnikow Rewolucyonnoj Rossii). o nazwie z biegiem czasu skróconej do AChR. Grupa ta rozpoczęła systematyczną kampanię, trwającą około 10 lat, o przefo-rsowanie wyłączności sztuki realistycznej, mającej dokumentować przemiany zacho-dzące w kraju. Głównymi działaczami byli Abram Archipow i Nikołaj Kasatkin dawni pieriedwiżnicy a także Izaak Brodski, bracia Aleksander i Siergiej Gie-rasimowie oraz Borys Joganson. Joganson był autorem znanego płótna: Przesłuchanie komunistów (1933), które na równi z heroicznymi w zamierzeniu portretami malowanymi przez Brodskiego wytyczy-ło kierunek rozwoju sposobu obrazowania, nazwanego później realizmem socjalistycz-nym. Za główne hasło przyjęto wypowiedź Stalina (1925), że sztuka powinna być soc-jalistyczna w treści, a narodowa (czyli op-arta na rodzimej tradycji) w formie. Teo-oria realizmu socjalistycznego stanowiła zespół wytycznych mających odpowied-nio kształtować postawę artysty. Postulo-wano jedność treści i formy w dziele sztu-ki, ale ponieważ treść, jak ją jednostron-nie interpretowano, mogła stanowić tylko ilustrację wybranej doktryny społecznej, należało poszukać formy, która najlepiej potrafiłaby tej doktrynie sprostać. Zda-wało się, że mógł to być tylko pewien typ realizmu. Zawiązki tej idei, zawarte w leninowskiej teorii odbicia rzeczywisto-ści w sztuce", zrodziły się w Rosji już w połowie XIX w., ale w ostatecznym (1932-34) ukształtowaniu się realizmu so-cjalistycznego dużą rolę odegrały poglądy Maksyma Gorkiego, pisarza przekonanego o potrzebie stworzenia w sztuce wizji po-myślności radzieckiej ojczyzny. Wielu plas-tyków uważało postulaty te za słuszne, wielu przyczyniło się do ich uściślenia. Z tym nastawieniem pracowali od począt ku autorzy plakatów politycznych: D. Mo-or, W. Dani, W. Majakowski i inni. Obok tego powstało zgrupowanie OST (Ob-szczestwo Stankowistow Stowarzyszenie Malarzy Sztalugowych, 1925), do którego należeli N. Altman i D. Sternberg, obaj wywodzący się z kubo-futuryzmu, oraz K. Petrow-Wodkin (Śmierć Komisarza 1928), przypominający nieco swymi kom-pozycjami prace Hodlera. Zamierzeniem ich było stworzenie wyrazistych, wbija-jących się w pamięć heroicznych obra-zów. Petrow-Wodkin może być uważany za jednego z głównych patronów tej ten-dencji.
39
Na początku lat 30. idealizujący realizm oficjalnie został zaakceptowany jako jedy-nie słuszny kierunek, a istniejące dotych czas indywidualne odchylenia od linii usta-lonej przez AChR postarano się wyelimi-nować. Położono silny nacisk na zalecaną ikonografię, co spowodowało, że artyści podejmowali odtąd głównie przesycone ro mantycznym optymizmem tematy, wyko nywali portrety działaczy i przodowników pracy lub przywoływali pamięć walk rewo-lucyjnych i dziejów Partii Bolszewickiej. Krytyka i opinia publiczna żywo dyskuto-wała te realizacje, analizując do najdrob-niejszych szczegółów ich stronę faktografi-czną i zastanawiając się nad istotnym zna-czeniem postulatu „typowości" zjawisk ży cia publicznego.
40
Architektura socrealistyczna łączyła pro-gram współczesny z elementami tradycji klasycystycznej i regionalnej. Charaktery zowała ją gigantomania i dążenie do wspa-niałości, czego przykładem są sławne stacje metra moskiewskiego i wysokościowe bu dynki z lat 40. (np. gmach uniwersytetu w Moskwie projektu Rudniewa).
41
W latach 60. zaczęto powoli rewidować stosunek do początków sztuki radzieckiej, czego dowodem może być zorganizowanie sympozjum na temat ekspresjonizmu, któ-rego dokumentację w 1966 opublikowała Akademia ZSRR. Nurt ten kontynuowali w czasach nam bliskich tak ciekawi arty-ści, jak Ernest Nieizwiestny i Anatol Zwieriow malarz. rzeźbiarz
42
Tendencje do włączania sztuki w działa-nia społeczne pojawiły się w latach mię dzywojennych również w Niemczech, gdzie znaleźli się artyści opowiadający się za re-wizją stosunków krzywdzących proletariat. Zdecydowaną i konsekwentną postawę w tym względzie przyjęła Käthe Kollwitz (1867-1935), od pierwszego cyklu rycin Powstanie tkaczy (1894-98), až po lito graficzne prace lat 30. (cykl Śmierć 1934-5). Twórczość jej charakteryzował ekspresyjny realizm o dużej sile wyrazu i sugestywności płynącej z głębokiego od-czucia doli ludzi zamęczanych ciężkimi wa-runkami życia wśród panującego bezrobo-cia, chorób i prześladowań policyjnych. Zdawała sobie sprawę, że swą sztuką nie posuwa naprzód zagadnień czysto warsz-tatowych, ale i godziła się z tym świado mie: „Chciałabym mówiła wywrzeć jakiś wpływ w tych czasach, w których człowiek jest w takim położeniu i tak po-trzebuje pomocy".
43
Poglądy Kollwitz zbliżone były do po-glądów niektórych zwolenników Nowej Rzeczowości (Neue Sachlichkeit), prądu odznaczającego się w Niemczech początku lat 20. cierpkim obiektywizmem w ocenie otaczającej rzeczywistości. Nazwa tej tendencji powstała przy okazji wystawy, jaka odbyła się w Mannheim w 1923, gdzie wystawiali artyści oponujący prze-ciwko odrywaniu sztuki od realiów życia i pogrążaniu jej w absurdzie demonstracji typu Dada czy surrealizmu. „Trzeba mieć odwagę bycia niemodnym" powiedział jeden z nich. Ludzie ci, jak Alexander Ka-noldt (1881-1939) czy Carlo Mense (1888-1965) zwracali się ku studium na-tury, ale ich staranna technika oparta na troskliwym modelowaniu z lekka geo-metryzowanych form wyrażała inną kon-cepcję niż naturalizm, zyskując sobie u nie-których krytyków nazwę realizmu ma-gicznego". Georg Schrimpf (1889-1939) postępował śladami Kanoldta, choć w póź niejszych płótnach liryzm zdaje się brać górę nad założonym pierwotnie obiekty wizmem.
44
Ciekawym zjawiskiem w kręgu Nowej Rzeczowości była twórczość Otto Dixa (1891-1969) i Georga Grosza (1893-1959), związanych wcześniej z berlińską grupą Dada, szczególnie aktywną politycznie. Dix był, w odróżnieniu od rysownika-pub-licysty Grosza, malarzem i grafikiem pra-cującym w tzw. technikach szlachetnych. Przed wybuchem I wojny światowej stu-diował realizm na przykładach starych mi-strzów; po jej wybuchu, zbrzydzony i wstrząśnięty do głębi oglądanym spektak-lem zezwierzęcenia, opracował cykl 50 ak-wafort pod tytułem Wojna (1924) i duże, nie istniejące dziś, panneau przedstawiające życie w okopach przejmujący wyraz gwałtownego protestu. W 1923 Dix uczest-niczył w ekspozycji w Mannheim, wysta-wiając obrazy o tematyce radykalnej społe-cznie, w których operuje wyrazistym, za-trącającym o groteskę rysunkiem i dość wąską chłodną gamą barwną. Tryptyk Wielkie miasto (lub Metropolia 1927) uka-zuje ciemne strony miejskiego podziemia w sposób równie malowniczy i cyniczny, jak dzieje się to w niemal mu współczesnej Brechtowskiej Operze za trzy grosze. W 1927 Dix zostaje profesorem Akademii Malarstwa w Dreźnie. Mimo że tonował swoje wypowiedzi, nazistowskim władzom wydał się groźny; w 1933 pozbawiono go stanowiska profesora i aresztowano. Wy-cofał się później na pobrzeże Jeziora Bo-deńskiego, gdzie pracował do śmierci. Grosz już w okresie wojny uprawiał gra-fikę przesyconą treściami antymilitarysty-cznymi. W czasie przewrotu w 1919 współ pracował z prasą lewicową, organizował ruch dadaistów w Berlinie i już wówczas prezentował własny dojrzały styl, polegają-ey na charakterystyce przedmiotu za po-mocą precyzyjnej kreski i operowaniu śmiałą deformacją przestrzeni. W 1920 za serię rysunków satyrycznych Gott mit uns został oskarżony o obrazę armii niemiec-kiej (w 1923 o obrazę moralności, w 1925 o bluźnierstwo). Grosz przeja wiał również wyraźne sympatie proradziec kie, solidaryzując się zwłaszcza z ideami propagowanymi przez Lef i Proletkult. Je go dziełem są liczne fotomontaže; razem z Hausmannem, Heartfieldem i Hannah Hoech należy do pierwszych eksperymen-tatorów tej techniki, stanowiącej doskonałe narzędzie walki politycznej. Wyznawane przez niego poglądy dobrze ilustrują po-niższy wyjątek z notatki noszącej tytuł Za-miast biografii (1925), w której udziela na-stępujących rad swym kolegom: „Co po-winniście czynić, jaką treść zamykać w ob-razach? Idźcie na meeting proletariacki, patrzcie i przysłuchujcie się, jak oni lu-dzie tacy jak wy dyskutują nad jakimś drobnym polepszeniem swego życia. Zro-zumcież, to właśnie te masy pracują nad organizowaniem świata. Nie wy! Ale wy możecie dopomóc, jeśli tylko chcecie! Jeśli postaracie się nadać waszym pracom artys-tyczną treść, która byłaby przeniknięta re-wolucyjnymi ideami ludzi pracy". Zrozu-miałe, że Grosz w 1932 musiał emigrować do USA. Do kraju (NRD) powrócil w 1959.
45
Do Nowej Rzeczowości zalicza się częs to Maxa Beckmana (1884-1950), choć je go malarstwo jest silnie ekspresyjne i sym-boliczne, nie surowo-rzeczowe. Beckmann, tak jak Grosz i Dix, na własnej skórze poznał grozę wojny, ale w jego sztuce te-mat ten pojawia się rzadko. Przejęty ogól ną nędzą kondycji ludzkiej i śledzący pilnie jej wizerunek w tradycji średniowiecza, w 1917 maluje Chrystusa i jawnogrzesznicę. gdzie objawiają się już cechy jego indywi-dualnej maniery: postacie są uproszczone, o ostro zarysowanych konturach i wyrazis tym podziale brył wyłaniających się z płyt-kiego tla niby gęsty, niespokojny relief. Pędzel pracuje szeroko, zdecydowanym kolorem wydobywając raczej formę niż malując, podobnie jak się to zdarza mist-rzom późnego gotyku. Również głębia ob-razu jest traktowana umownie: niezależnie od miejsca swego usytuowania w rzeczywi-stej przestrzeni postacie są umieszczane na pierwszym planie i tworzą zwarte grupy, porządkowane zdecydowanymi liniami na-pięć kierunkowych.
46
Tak jest również w Nocy (1919), przed-stawiającej prawdopodobnie obraz gwałtu dokonywanego przez rzezimieszków na pa-rze wyciągniętych z łóżek mieszczan zdarzenie powszednie w okresie powo-jennym.
47
Ironiczny i szyderczy wizerunek ludzi, pełnych wrodzonej bezmyślności, okrucień-stwa, drapieżności i pożądań, bardziej in-teresuje artystę niż zagadnienie stosunków społecznych, tak wyrażnie wysuwane na plan pierwszy u innych twórców Nowej Rzeczowości. Mimo to, hitlerowcy konfis-kowali również dzieła malarza, zmuszając go w końcu do emigracji. Opuszczając Niemcy Beckmann namalował piękny sym-boliczny tryptyk Odjazd (1932).
48
Spojrzenie polityczne ujawniało się rów nież w twórczości wielu artystów pocho-dzących spośród narodów walczących o swój byt i nowe formy ustrojowe. Wy starczy przypomnieć monumentalne mu rale", w których zabierali głos malarze Meksyku lub Argentyny. W kręgu europej-skim już po drugiej wojnie twórczość upo-litycznioną uprawiali m.in. komuniści Renato Guttuso we Włoszech, a Borys Ta-slitzky i André Fougeron we Francji. Były to - być może bardziej przekonujące manifestacje realizmu socjalistycznego, niż miało to miejsce w krajach, gdzie kierunek ten był oficjalnym wyrazem obowiązują-cych poglądów i gdzie uległ szybkiemu za-kademizowaniu