PROTAGORAS I SOFIŚCI Flashcards

(11 cards)

1
Q

W V w. powstał w Atenach nowy typ filozofii, zupełnie różny od dotychczasowej filozofii
przyrody.

A

Orientacja jej była humanistyczna, a zasadnicze stanowisko relatywistyczne. Przedstawicielami
jej byli sofiści, wśród których najbardziej oryginalnym myślicielem był Protagoras

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
2
Q

Sofiści

A

którzy pierwsi dali w filozofii wyraz nowym prądom, nie stanowili szkoły filozoficznej i w
ogóle nie byli filozofami z zawodu. Z zawodu byli nauczycielami i wychowawcami, przygotowującymi
do życia publicznego, i zawód ten stanowił główny łącznik między tą różnorodną skądinąd grupą ludzi.
Nauczyciele tacy już od Solona działali w Atenach, ale wydatną rolę zaczęli odgrywać dopiero teraz, gdy
w wychowaniu jęto kłaść nacisk na wykształcenie, a nie na tężyznę duchową i fizyczną, jak to było
pierwotnie, i gdy powszechna stała się potrzeba oświaty i chęć brania udziału w życiu umysłowym i
publicznym. Sofistom wypadło uczyć teraz nie tylko młodzież, ale i dorosłych. Uczyli ich mówić i
działać - a i sami występowali jako mówcy i działacze. Spełniali funkcję, którą w dzisiejszych czasach
spełnia publicystyka i uniwersytety powszechne; sofista był „na wpół dziennikarzem, na wpół
profesorem”. Zawód ich wymagał, aby byli ludźmi współczesnymi, aby uczyli zgodnie z duchem czasu;
stąd reprezentatywność ich poglądów.
Nie wszyscy byli filozofami, ale pomiędzy nimi było kilku myślicieli wybitnych, jak Protagoras,
Gorgiasz, filozoficznie zbliżony do eleatów, Hippiasz, Prodyk; mniej sławnych było wielu, a bywali
między nimi „polihistorzy i tacy, co pogardzali nauką, paradoksiści i trywializatorzy, konserwatyści i
radykałowie, filozofowie na serio i na żarty”.
Okres działalności sofistów trwał dość długo, przez całe prawie stulecie: Protagoras i Gorgiasz byli starsi
od Sokratesa, a jeszcze za Arystotelesa sofiści byli czynni. Najświetniejszym dla sofistyki czasem był jej
początek, czas Protagorasa i Gorgiasza. Wówczas towarzyszyło im powodzenie: nawet w
konserwatywnej i nieprzyjaznej dla oświaty Sparcie Prodyk i Hippiasz znaleźli uznanie. Stanowili elitę
umysłową Grecji; wielcy politycy greccy, poeci, jak Eurypides, a nawet Sofokles, mówcy, jak Izokrates,
uczeni, jak Tucydydes, uczyli się od nich i poszukiwali ich towarzystwa.
Ale wkrótce życzliwy stosunek Greków do sofistów uległ radykalnej przemianie. Przyczyn było parę.
Arystokratyczne społeczeństwo zarzucało im, że uczą za pieniądze; w oczach Greków było to poniżanie
pracy umysłowej. Następnie, konserwatyści wystąpili z zarzutem, że ucząc burzą wiarę i tradycję; zarzut
ten sofiści dzielili zresztą z wszystkimi bez mała, co w Grecji zajmowali się filozofią. Wreszcie, dla
względów zarówno rzeczowych jak i osobistych, wystąpił przeciw nim Platon i zwalczał, ich w sposób
gwałtowny i nie przebierający w środkach. On to może najwięcej przyczynił się do poniżenia sofistów w
opinii potomności: pisma sofistów nie przechowały się, zabrakło życzliwych świadków ich pracy,
potomność znała ich z relacji Platona i patrzyła na nich jego oczami.
Sam wyraz „sofista”, który pierwotnie miał sens dodatni, nabrał ujemnego: najpierw znaczył tyle, co
„uczony”, potem tyle, co „pseudouczony”; również wyrazy „sofizmat” i „sofistyczny” otrzymały
odpowiednio pejoratywne znaczenie. Sofistyka stała się synonimem erystyki, tj. rozumowania, które dla
fałszywego twierdzenia stwarza pozory prawdy. Wzory takich poczynań znamy z parodii Platona
(Eutydem) i Arystotelesa (De sophisticis elenchis). Prawdą jest, że sofiści nadużywali dialektyki - ale
czynili to naówczas wszyscy, czynili to uczniowie Sokratesa i sam Platon nie był bez winy. Początek zaś
dali tu nie sofiści, lecz eleaci: oni nauczyli, że wszystkiego można dowieść, i wytworzyli upodobanie do
dowodzenia tez najmniej prawdopodobnych. Poza tym ten „antylogiczny kunszt” uprawiano naówczas,
ale jeszcze więcej podejrzewano się wzajemnie o uprawianie go: był to - razem z zarzutem bezbożności -
najpotoczniejszy zarzut przeciw niewygodnym filozofom. Sofiści, jeśli nań zasłużyli, to przeważnie
późniejsi, epigoni; ci byli małymi ludźmi, o których pamięć zaginęła, zarzut zaś przylgnął do tych, co byli
znani i wybitni. Dopiero w XIX w. uświadomiono sobie ten stan rzeczy i podjęto rehabilitację sofistów.
Pierwszy uczynił to George Grotę w swej Historii Grecji.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
3
Q

Protagoras

A

był najbardziej filozoficznym umysłem wśród sofistów; sformułował filozoficzne
zasady, w imię których występowali sofiści. Żył zapewne od 481 do 411 r.; jeśli daty te są prawdziwe, to był starszy od Demokryta i od Sokratesa. Pochodził z Abdery. Był pierwszym filozofem w nowym stylu:
mniej badaczem, więcej nauczycielem, mówcą, popularyzatorem. Był prawodawcą kolonii Turioi w
Wielkiej Grecji. W latach dojrzałych przebywał w Atenach i należał do grona przyjaciół Peryklesa.
Głównym jego pismem była Rozprawa polemiczna o prawdzie i bycie; poza tym był autorem prac
gramatycznych, etyczno-społecznych i technicznych. Dzieło O bogach, które odczytał w domu
Eurypidesa, zostało na skutek denuncjacji spalone i wywołało proces przeciw autorowi. Chcąc uniknąć
procesu opuścił Ateny i płynąc na Sycylię utonął.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
4
Q
  1. NOWY STOSUNEK DO NAUKI.
A

Naukowe badania, jakie prowadzili sofiści, były nowego
typu, i to zarówno pod względem przedmiotu i metody, jak też zadań, jakie sobie stawiali.
A) Pod względem przedmiotu badań. Dotychczas filozofowie ograniczali się do
badania przyrody, teraz nastąpił radykalny zwrot ku badaniom humanistycznym. Hippiasz, polihistor
owych czasów, uczony, poeta, polityk, technik, zajmował się również matematyką i astronomią, ale
zwłaszcza etnologią, teorią sztuki, chronologią, mnemotechniką. Głównym przedmiotem badań sofistów
jako nauczycieli życia publicznego były, z natury rzeczy, dialektyka, retoryka, polityka, etyka. Badali
także język i w tej dziedzinie położyli znaczne zasługi: Protagoras klasyfikował zdania i wyrazy, Prodyk
zbierał synonimy. Ogólnie biorąc, zakresem ich dociekań było to, co oni sami nazywali „obyczajami”, a
co się dziś nazywa „kulturą”.
B) Pod względem zadań stawianych nauce. Pierwsi uczeni pojmowali ją czysto teoretycznie, szukali
wiedzy dla wiedzy; sofiści natomiast podporządkowali czynność badawczą celom praktycznym, zbliżyli z
powrotem naukę do umiejętności praktycznych. Protagoras - wedle Platona - definiował naukę jako
„zaradność w zarządzaniu domem i państwem oraz możliwie największą sprawność w działaniu i
mówieniu”. W tym tkwiła zresztą słabość stanowiska sofistów, że chodziło im nie o to, co prawdziwe,
lecz - co skuteczne.
C) Pod względem metody badań. W pierwszym okresie filozofii duże znaczenie miała metoda
dedukcyjna; wprawdzie sofiści posługiwali się też dialektyka, ale była ona dla nich metodą nie badania,
lecz prowadzenia sporów. Jeśli zaś prowadzili badania, to przeważnie empiryczne. Protagoras zajmował
postawę, którą po wielu wiekach nazwano „pozytywistyczną”: chciał trzymać się faktów i unikać
konstrukcji w nauce. Od niego zapewne pochodzi starożytne pojęcie doświadczenia naukowego,
rozumianego jako a) obserwowanie, jakie zjawiska występują łącznie, i b) wnioskowanie z jednego z
tych zjawisk o drugim. Wedle tej koncepcji nauka ogranicza się do stwierdzania faktów i związków
między nimi oraz do przewidywania na ich podstawie faktów przyszłych.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
5
Q
  1. MINIMALISTYCZNA TEORIA POZNANIA.
A

Poza tymi nowościami metodologicznymi sofiści
wypowiadali również nowe a typowe dla swej epoki poglądy na naturę poznania. Nowa była już sama
zasadnicza postawa: w pierwszym bowiem okresie starożytności filozofowie występowali z
maksymalnymi wymaganiami wobec poznania, domagali się od niego powszechności, obiektywności,
pewności, a zarazem ufali, że wiedza ludzka tym wymaganiom sprosta. Teraz zaś postawa filozofów
zmieniła się: teorie sofistów były wyrazem nieufności do wiedzy, opinia ich o zdolnościach poznawczych
człowieka była ujemna, uważali, że wiedza zaledwie może spełnić minimalne wymagania.
I doszli do czworakiego poglądu na poznanie. Po pierwsze, twierdzili, że prawdę poznajemy tylko przy
pomocy zmysłów; dawali tym wyraz sensualizmowi. Następnie głosili, że nie ma prawdy powszechnej,
bo prawda jest dla każdego inna; to był ich relatywizm. Prawda zaś jednego człowieka ma wyższość nad
prawdą drugiego o tyle tylko, o ile posiada większą użyteczność praktyczną; to był praktycyzm. Sądzili
zaś, że jest to jedynie wynikiem umowy, iż pewne prawdy uchodzą za obowiązujące powszechnie; to był
ich konwencjonalizm.
Inicjatorem tej „minimalistycznej” teorii poznania był Protagoras. Stan naszych źródeł nie pozwala
wszakże dokładnie osądzić, ile zdziałał on sam, ile jego następcy.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
6
Q
  1. SENSUALIZM i RELATYWIZM.
A

Wbrew przeważającym wśród greckich filozofów tendencjom
racjonalistycznym, Protagoras był sensualistą. Sensualizm zaś zaprowadził go do relatywizmu: poznanie
nasze jest względne, skoro jest oparte na postrzeżeniach, boć postrzeżenia tej samej rzeczy bywają u
różnych jednostek różne.
Jaka jest przyczyna względności postrzeżeń? Czy jest natury subiektywnej, czy obiektywnej ? Inaczej
mówiąc, czy tkwi w umyśle postrzegających jednostek, czy też w postrzeganej rzeczywistości? W umyśle
widział ją współczesny Protagorasowi Demokryt. Natomiast Protagoras pozostał wierny greckiemu
przekonaniu, że wszelkie poznanie jest bierne i że umysł może zawierać jedynie odbicie przedmiotów zewnętrznych. A jeśli tak, to także przyczyna względności postrzeżeń musi tkwić w postrzeganej
rzeczywistości: postrzeżenia są odbiciem rzeczywistości, więc jeśli są względne, to względna musi być
sama rzeczywistość.
Wytwarzało to niezmiernie paradoksalną koncepcję rzeczywistości. „Wszystko” - mówił Protagoras - „co
jest zjawiskiem dla ludzi, to istnieje”. Zjawiska są różnorodne i względne, więc różnorodna i względna
jest również rzeczywistość. Jest to możliwe dzięki temu, że materia, stanowiąca jej podłoże, może
przybierać różne postacie, posiada nie jedną naturę, lecz wiele różnych i sprzecznych natur; jest
wszystkim tym, co się komukolwiek zjawia. Najbardziej rozbieżne sądy o rzeczywistości są możliwe i
wszystkie są równie prawdziwe: bo, jak to wynikało z założeń Protagorasa, rzeczywistość posiada własności rozbieżne i wręcz sprzeczne. Protagoras nie uchylił się od tej konsekwencji i pojmował
rzeczywistość jako niezgodną z zasadą sprzeczności. Był to wynik naturalny dla myśliciela, który chciał
połączyć skrajny sensualizm z realistycznym pojmowaniem poznania. Względność umysłowego poznania
przeszła na przedmioty poznania i relatywizm z epistemologicznego stał się też kosmologiczny.
Relatywizm zapoczątkowany przez Protagorasa miał zabarwienie antropologiczne. Hasłem jego było:
„Wszystkich rzeczy miarą jest człowiek”, jak mówi jedyne zdanie, zachowane z jego głównego dzieła. To
znaczy: jaka w każdej sprawie odpowiedź jest trafna, to zależy od człowieka, który ją daje. Dlatego też w
każdej sprawie może się zdarzyć, że będą o niej wypowiadane zdania ze sobą sprzeczne. Protagoras
zebrał nawet w specjalnym dziele takie „antylogie”. Dzieło zaginęło - ale zastępuje je rozprawka
Podwójne twierdzenia, napisana przez nieznanego sofistę, który idąc torem Protagorasa pokazywał
względność poglądów na to, co dobre i złe, prawdziwe i nieprawdziwe. Oto np. choroba jest dobra i zła
zarazem; jest zła dla chorego, ale dobra dla lekarza.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
7
Q
  1. PRAKTYCYZM.
A

Wobec przekonania sofistów, że przeciwne opinie mogą być równie prawdziwe,
było naturalne, że dawali pierwszeństwo prawdom życiowo dogodnym. Przy uznawaniu i odrzucaniu
opinii miarodajny był dla nich praktyczny punkt widzenia. Zastosował go do rozwiązania prawdy, jak się
zdaje, sam Protagoras.
Zdrowemu jadło wydaje się słodkie, a choremu gorzkie; zdrowy przez to nie jest od chorego mędrszy ani
nie ma trafniejszego stosunku do jadła, ale - jest w położeniu lepszym, bo przyjemniejszym. Nieświadomi
rzeczy - powiada Protagoras - nazywają niektóre twierdzenia prawdziwymi, ja zaś zowie jedne od drugich
lepszymi, ale nigdy prawdziwszymi. Twierdzenia są równie prawdziwe, ale skoro jedne z nich są lepsze,
to należy trzymać się lepszych. A kto uległ gorszym, powinien tak pokierować umysłem, aby je zmienić
na lepsze. Mędrcami są ci, co tej zmiany dokonują: lekarze dokonują jej przez lekarstwa, sofiści - przez
rozumowanie. Wprawdzie, co się komu wydaje słuszne, to też jest dlań słuszne - ale mędrzec może
spowodować,że nie będą to twierdzenia przykre, lecz przyjemne.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
8
Q
  1. KONWENCJONALIZM
A

był dalszą konsekwencją relatywizmu. To, że wśród względnych prawd
niektóre uważane są przez ludzi za obowiązujące, może być tylko wynikiem
umowy. W szczególności sofiści skłonni byli za konwencjonalne uważać obowiązujące poglądy na
mowę, prawo, moralność, religię. Jest to najbardziej typowy ich pogląd.
Epoka, która zaczęła zajmować się sprawami specjalnie ludzkimi, zauważyła łatwo, że nie wszystko jest
w nich zgodne z „naturą”, że wiele tych spraw ma źródło w ludzkiej decyzji i „umowie”. Już dawniej
poeta Pindar i historyk Herodot, widząc niezgodę w poglądach panujących wśród Greków, twierdzili, że
„umowa jest władcą wszystkich ludzi”; Archslaos, uczeń Anaksagorasa, przeciwstawiał naturę i umowę i
z tego punktu widzenia pisał o pięknie, sprawiedliwości i prawie. Ale na wielką skalę przeciwstawianie
natury i umowy zaczęli stosować typowi przedstawiciele epoki: sofiści.
Genezę umowności rzeczy ludzkich pojmowali bardzo rozmaicie: jedni bowiem uważali konwencjonalne
poglądy panujące wśród ludzi za wytworzone i narzucone przez silnych dla wyzyskania słabych, inni - za
chytry wymysł słabych dla obrony przed silnymi. Obie koncepcje łączył Krycjasz, osławiony polityk,
wychowanek sofistów, który głosił, że prawo obowiązujące jest wytworem większości słabych, religia
zaś - wymysłem silnego władcy dla pohamowania tłumu.
Sofiści nie zaprzeczali, że istnieją także „prawa natury”, ale pojmowali je w swoisty sposób. Mianowicie,
za prawo natury uważali na ogół tylko prawo silniejszego. I byli wśród sofistów tacy, co wobec
umowności norm kultury głosili hasło powrotu do natury, czyli - do panowania siły. Trazymach, którego
karykaturę dał Platon w Państwie, odrzucał, jako czysto umowne, normy moralne i religijne, a Kallikles,
bohater Platońskiego Gorgiasza, pogardzał potocznymi poglądami jako „moralnością tłumu”, i uznawał
jedynie przyrodzone prawo silnego, którego zasadą jest wola mocy, cnotą energia pozbawiona skrupułów, a celem władza i pełnia życia.
Był wszakże i drugi prąd wśród sofistów. I ci również kulturę ludzką mieli za umowną. Likofron, uczeń
Gorgiasza, uważał państwo za wynik umowy uczynionej dla zagwarantowania wzajemnego
bezpieczeństwa, na rzecz którego jednostki rezygnują z części swych praw osobistych. W podobnym też
sensie Alkidamas, inny uczeń Gorgiasza, uważał prawo i obyczaje za urządzenia konwencjonalne. Ale ci
sofiści potępiali konwencje, które służą czyimś interesom i przywilejom, a cenili tylko takie, które mogą
wykazać się przed forum rozumu. Z tego stanowiska Likofron występował np. przeciw prerogatywom
dobrze urodzonych, Alkidamas przeciw niewolnictwu. Ten odłam sofistów uznawał właśnie wyższość
stosunków umownych nad naturalnymi: bo dzięki nim zamiast siły może zapanować sprawiedliwość
społeczna.
Nie tylko ci sofiści-politycy, ale i sofista-filozof, jakim był Protagoras, znaczną część swej życiowej i
pisarskiej pracy poświęcił temu, by w różnych dziedzinach życia, gdzie panują i muszą panować
konwencje, konwencje te odpowiadały wymaganiom rozumu. Dążył tedy do zreformowania prawa
obowiązującego tak, aby było racjonalne, aby kara nie była zemstą za przestępstwo, lecz odstraszeniem
od dalszych przestępstw; do zracjonalizowania ustroju społecznego, aby był ludziom nie przeszkodą, lecz
pomocą w ich walce o byt; także do zracjonalizowania mowy, aby była uformowana wedle jednej zasady,
a nie wedle dwóch, wedle sensu i wedle formy.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
9
Q
  1. POCZĄTKI ESTETYKI.
A

Sofiści byli również pierwszymi, którzy na większą skalę zajmowali się
estetyką czy, ściślej mówiąc, teorią sztuki. W tej dziedzinie pionierem był nie Protagoras, lecz Gorgiasz.
Ich teoria sztuki nie miała jeszcze tak szerokiego zakresu, jak nowożytna: rozumienie bowiem sztuk przez
Greków było węższe, nie mieli jeszcze
pojęcia, które by obejmowało zarówno poezję jak plastykę, jeszcze nie widzieli ich łączności. Malarstwo,
rzeźbę, architekturę - uważali za umiejętności czy kunszty takie same, jak tkactwo czy budowanie
okrętów: cechą ich wszystkich jest, że wytwarzają realne przedmioty. Poezja zaś ma inny charakter, nic
właśnie nie wytwarza poza słowami, podobna jest raczej do wieszczenia niż do umiejętności; a tak samo
muzyka, którą też Grecy łączyli z poezją, traktowali jako jedno z nią.
Otóż estetyka wytworzona przez sofistów, pierwsza estetyka grecka, była tylko teorią poezji. Inspirowana
zaś była przede wszystkim przez poezję sceniczną. Operowała trzema pojęciami: naśladownictwa, iluzji i
oczyszczenia. Miała trzy główne tezy: 1. poezja nie wytwarza przedmiotów realnych, lecz tylko ich
słowne podobieństwa, „naśladownictwa”; 2. w umysłach słuchaczów wzbudza - jakby jakimś czarem -
iluzję; słuchacze słysząc ze sceny o cierpieniu doznają uczuć takich, jak gdyby to były prawdziwe
cierpienia Edypa czy Elektry; 3. i ostatecznie poezja wywołuje w nich gwałtowną reakcję, wyładowuje
ich uczucia, i to wyładowanie, oczyszczenie daje im ulgę i radość. Ta ostatnia teza przypominała idee
religijne pitagorejczyków i może od nich się wywodziła; pozostałe zaś tezy tej pierwszej estetyki były już
własnym pomysłem sofistów, przede wszystkim Gorgiasza. Z czasem wyszły z niej trzy wielkie teorie
estetyczne: jedna z nich kładła w sztuce nacisk na naśladownictwo, druga na iluzję, trzecia na wyładowanie uczuć. Tę ostatnią przejął częściowo Arystoteles, mianowicie dla wyjaśnienia natury tragedii.
Druga - teoria estetycznego iluzjonizmu - rozwinęła się dopiero w czasach nowożytnych. Natomiast
teoria naśladownictwa została przejęta przez Platona i Arystotelesa i na długie stulecia stała się panującą
teorią estetyczną.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
10
Q

ZNACZENIE FILOZOFICZNE PROTAGORASA I SOFISTÓW.

A

Byli tymi, którzy skierowali badania
na człowieka, jego czynności i wytwory. Protagoras zaś stworzył samodzielną teorię filozoficzną. Po
maksymalnych aspiracjach co do poznania, jakie ożywiały dotychczasowych filozofów Grecji, on
pierwszy wystąpił z minimalizmem poznawczym i położył podstawy sensualizmu, relatywizmu,
praktycyzmu, konwencjonalizmu. Był pierwszym w Grecji filozofem-relatywistą; w tym streszcza się
jego pozycja historyczna.
Był filozofem nowego już typu: jego filozofia miała inny zakres niż filozofia dawniejszych myślicieli
greckich. Nie zajmował się już budowaniem systemu przyrody. Nie zajmował się też teologią: bo
wprawdzie napisał dzieło O bogach, ale pierwszym jego zdaniem było: „O bogach nie potrafię wiedzieć
ani że są, ani że ich nie ma; wiele bowiem rzeczy przeszkadza mi to wiedzieć, niejasność samej rzeczy i
krótkość życia ludzkiego”.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly
11
Q

NASTĘPCY.

A

Protagoras zostawił znaczną ilość uczniów. Z nich Kseniades z Koryntu i Eutydem z Chios
wyciągnęli skrajne konsekwencje z jego stanowiska, aż do zaprzeczenia możności poznania. Pod
wpływem jego był matematyk Teodoros z Cyreny, poeci Eurypides i Sofokles oraz liryczny poeta, ateista Diagoras z Melos. Z jego poglądów korzystali nawet uczniowie jego przeciwnika, Sokratesa, jak
Antystenes i zwłaszcza Arystyp. - Z opozycją zaś przeciw relatywiście wystąpił Sokrates, a przede,
wszystkim zwalczał go Platon; niemniej stanowisko Protagorasa nie zanikło w Grecji: dalszy ciąg
rozpoczętej przez niego linii rozwojowej stanowili sceptycy.
W XIX i XX w. szereg filozofów należących do prądu pozytywistycznego i pragmatystycznego, w
szczególności Laas w Niemczech i Schiller w Anglii, powoływało się na Protagorasa, uważając go daleko
więcej niż Platona i Arystotelesa za rzeczywistego antenata nowoczesnej filozofii.

How well did you know this?
1
Not at all
2
3
4
5
Perfectly