sztuka romańska w Polsce Flashcards
(11 cards)
sztuka romańska w Polsce
Rozwój sztuki romańskiej w Polsce przypada na okres między rokiem 1039 a początkiem
XIII stulecia. Związany był on z odnową monarchii piastowskiej po najeździe czeskiego
księcia Brzetysława. Odbudowano wówczas większość istniejących poprzednio świątyń,
nadając im nowe, bardziej monumentalne kształty. Do konstrukcji murów używano już
wówczas starannie opracowanych ciosów kamienia.
polska rzeźba romańska
Dzieła rzeźby i malarstwa głównie sprowadzane były z zagranicy lub wykonywane na
miejscu przez artystów przybyłych z zewnątrz na tereny państwa Piastów.
polskie tympanony romańskie
Do naszych czasów zachowało się kilka kamiennych rzeźbionych tympanonów. Pośród
nich interesującą grupę stanowią cztery tympanony fundacyjne – po dwa we Wrocławiu
i w Strzelnie. Przedstawiają one postacie fundatorów wręczających miniaturowe modele ufundowanych przez siebie budowli Chrystusowi, Marii
lub św. Annie. Oprócz tego warte uwagi są m.in.tympanon
z kolegiaty w Tumie, ukazujący Marię z Dzieciątkiem
między aniołami trzymającymi krzyż i lilię, a także
tympanon pochodzący z dawnego opactwa na
Ołbinie, którego awers zdobi scena Zdjęcia z krzyża,
a rewers – Zaśnięcie Marii.
dwie kolumny w kościele Świętej Trójcy i Najświętszej Marii
Panny w Strzelnie.
Rzeźbione kolumny
w kościele odkryto
po II wojnie światowej.
Wcześniej były one
zamurowane wewnątrz
barokowego filaru. Kolumny zdobiła pierwotnie polichromia. Powstały ok. 1180 roku,
a ich wysokość sięga 4 m. Ich trzony zostały podzielone na trzy strefy. Każdą z nich wypełnia sześć
płytkich arkadowych nisz mieszczących postacie. Niektóre figury ujęto frontalnie, inne zwracają
się ku sobie. Nie wygląd tych postaci, które nie są ani idealizowane, ani przedstawione
w sposób karykaturalny, miał zachęcać do cnoty lub odwodzić od grzechu, lecz przymioty
duszy. Te zaś zobrazowano przy użyciu wyraziście zaakcentowanych atrybutów. Obrazując
dwa przeciwstawne światy – ziemski i niebiański – zachęcano do dobra i przestrzegano przed
złem. Jednak upersonifikowane pojęcia wad są też interpretowane jako rodzaj wyznania
win, by prosić Boga o przebaczenie. Ikonografia tych przedstawień nie ma analogii
w sztuce europejskiej. Postacie
są przedstawione w arkadach, co zmonumentalizowało ich
wizerunek. Twarze o owalnym kształcie i charakterystycznych
wypukłych oczach są mało zindywidualizowane i nie wyrażają
emocji. Zwraca uwagę ukazanie nieproporcjonalnie wielkich
dłoni i głów w stosunku do wysokości figur. Wymowne są gesty
rąk postaci. Trzymają one różne atrybuty, które pozwalają
na identyfikację ludzkich zalet i wad. Wśród cnót wyróżnić można
takie, jak: Sprawiedliwość z wagą czy Roztropność z księgą,
a wśród słabości m.in. Gniew rwący włosy z głowy, Zabójstwo
z mieczem w dłoni oraz Nieczystość w formie nagiej kobiety
w pozie naśladującej antyczny typ Venus Pudica (łac. ‘Wenus
Skromna’). Współcześnie przyjmuje się, że idea korowodu cnót
została zaczerpnięta z pism Hildegardy z Bingen, a autorką
szczegółowego programu dekoracji strzeleńskich kolumn
była prawdopodobnie ksieni Beatrycze. Styl rzeźb wywodzi się
z Saksonii (brak plecionki i fantastycznych stworów).
Podkreślanie pod rytowanymi fałdami szat budowy
anatomicznej postaci potwierdza wpływy antyku będące personifikacjami cnót (południowa
kolumna) i przywar (kolumna północna).
Tympanon fundacyjny z kościoła Świętej Trójcy i Najświętszej Marii Panny w Strzelnie
Relief na tympanonie powstał prawdopodobnie w latach 1180–1190. Przedstawia parę fundatorów
oddających cześć św. Annie trzymającej na ramieniu małą Marię. Postać męska – identyfikowana
z palatynem kujawskim Piotrem Wszeborowicem – prezentuje świętej model ufundowanego
przez siebie kościoła. W postaci kobiecej upatruje się Beatrycze, córkę Piotra, pełniącą funkcję
ksieni norbertańskiego klasztoru.
Płyta wiślicka w krypcie kolegiaty w Wiślicy
Stanowi ona fragment posadzki
krypty kolegiaty w Wiślicy koło Kielc. Posadzka krypty pochodzi z trzeciej ćwierci XII wieku. Wykonano ją z masy gipsowej, w której został wyryty
rysunek. Jego kontury zaznaczono smołą lub węglem drzewnym. Powstało w ten sposób
płaskie przedstawienie oddziałujące prostotą środków wyrazu i precyzją linii. Płyta składa się z dwóch części otoczonych floralną i zoomorficzną bordiurą. W każdym z pól
wyobrażono trzy postacie orantów wznoszących ku Bogu dłonie w modlitewnym geście.
Przedstawienie to uchodzi za najstarszy znany zbiorowy portret władców z dynastii Piastów.
Znamienny jest napis łaciński umieszczony nad postaciami, który po polsku brzmi: „Ci pragną być
deptani, aby móc wznieść się ku gwiazdom”. Doskonale wyraża on średniowieczną ideę pokory.
Drzwi Gnieźnieńskie
Bardzo cennym i unikatowym dziełem są Drzwi Gnieźnieńskie, na których dwóch odlanych z brązu
skrzydłach, o wysokości przekraczającej
3 m, na osiemnastu
kwaterach przedstawiono historię życia i męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Święty Wojciech był jednym
z pierwszych patronów Polski, a posiadanie jego relikwii było niezwykle istotne dla autonomii
Kościoła, a także dla podtrzymywania poczucia wspólnoty w okresie rozbicia dzielnicowego.
Narracja biegnie od dołu lewego skrzydła
ku górze, a następnie zmienia kierunek,
by zakończyć się na dole prawego
skrzydła. Prezentuje ona w układzie
chronologicznym sceny od narodzin
świętego poprzez czynione przez niego
cuda, misję chrystianizacyjną wśród
pogańskich Prusów, męczeńską śmierć
aż do wykupienia jego ciała przez
Bolesława Chrobrego i złożenia go
w katedrze gnieźnieńskiej. Program
ideowy dzieła jest całkowicie oryginalny
i nie da się go bezpośrednio powiązać
z żadnym ze spisanych żywotów
świętego. Sceny ujęte są w dekoracyjną
bordiurę utworzoną przez wić roślinną,
wzbogaconą wizerunkami rzeczywistych
i fantastycznych zwierząt. Każde
ze skrzydeł opatrzone jest kołatką
w kształcie lwiej głowy, która podobnie
jak w katedrze w Hildesheim, pełniła
funkcję apotropaiczną, czyli odstraszała
złe moce. Reliefy figuralne ukazują
wzorzec hagiograficzny, który jest godny
naśladowania. Nie bez znaczenia jest tu
fakt, że w czasach powstania arcydzieła
istniała wciąż żywa potrzeba prowadzenia
misji chrystianizacyjnych na terenie
Pomorza. Niezwykłe
na tle innych podobnych zabytków romańskich na terenie Europy jest to, że tak obszerny
cykl wyobrażeń poświecono świętemu, a nie Chrystusowi.
Styl reliefów został podporządkowany potrzebom narracji. Sceny są dynamiczne,
kompozycje centralne, często o silnie zaznaczonym rytmie. Wszystkie wydarzenia rozgrywają
się w jednym planie, bez prób zaakcentowania głębi. Charakterystyczny jest brak frontalizmu
i nieznaczne wydłużenie proporcji postaci podporządkowanych izokefalii – zasadzie
kompozycji wielofiguralnej, w której głowy umieszczone są na jednej wysokości, niezależnie
od tego, w jakiej znajdują się pozycji i odległości. Relief nie jest zbyt głęboki, a budowa
anatomiczna postaci znacznie uproszczona. Szaty pokrywa sieć drobnych fałd, które często
układają się w kształt litery „V”. Jedynie postać św. Wojciecha została zindywidualizowana. Drzwi zostały stworzone w drugiej połowie XII wieku zapewne przez warsztat wywodzący
się z terenów nadmozańskich. Przeznaczone były do katedry w Gnieźnie
i do dziś są tam eksponowane. Za ich
fundatora uważa się księcia Mieszka III
Starego. Wśród inspiracji mistrzów odlewających gnieźnieńskie wrota wymienia się często drzwi
z katedry w Hildesheim, styl rzeźb Reniera de Huy i malarstwo miniaturowe.
Paramenty liturgiczne z Trzemeszna
Naczynia są datowane na lata 1170–1180. Wykonano
je ze złoconego srebra, a ich kształt jest typowy dla
romanizmu. Czaszę kielicha zdobią sceny z Biblii
wykonane techniką trybowania (zdobienia poprzez
wybijanie od wewnętrznej strony wgłębień dających
na zewnątrz wypukły wzór). W centralnej części pateny
wyobrażono Ukrzyżowanie. Po prawej stronie Chrystusa
widoczna jest Ecclesia, symbol kościoła chrześcijańskiego,
która zbiera do kielicha krew Zbawiciela. Jej głowę wieńczy
korona. Po lewej widać Synagogę – symbol żydowskiego domu
modlitwy. Na znak nierozpoznania w Chrystusie Mesjasza jej
oczy zasłania opaska, a na głowie nie ma korony,
co oznacza kres jej panowania. Podobną symbolikę
ma odwrócona włócznia. Kielich i patena
znajdują się w Muzeum Archidiecezjalnym
w Gnieźnie.
Z czasów romańskich zachowały się także nieliczne militaria polskie
Niektóre z nich w sposób
szczególny łączą się z ważnymi wydarzeniami w historii Polski. Jednym z takich zabytków
jest włócznia św. Maurycego – a właściwie jej kopia – ofiarowana Bolesławowi Chrobremu
przez Ottona III
Szczerbiec
będący od 1320 roku mieczem koronacyjnym królów
polskich. Wbrew legendzie nie pochodzi on z czasów Chrobrego. Wykonany został dla
księcia mazowieckiego Bolesława w pierwszej połowie XIII wieku. Zwraca uwagę dekoracja
obustronnie grawerowanej, złoconej rękojeści, na którą składają się wyobrażenia Baranka
Bożego i symboli ewangelistów oraz plakietka z orłem piastowskim
Sceny fundacyjne wyobrażające możnych trzymających w dłoniach modele ufundowanych
przez siebie budowli
mają genezę antyczną. Model łuku triumfalnego niesiony jest przez
jedną z postaci ukazanych w procesji wyrzeźbionej na Ara Pacis Augustae w I wieku.
Przedstawienia te stały się popularne w mozaice bizantyńskiej. Świadczy o tym chociażby
scena w absydzie kościoła San Vitale w Rawennie ukazująca biskupa Eklezjusza wręczającego
Chrystusowi model świątyni. Z reguły zminiaturyzowane modele niesione przez fundatorów
wiernie oddawały kształty budowli, dzięki czemu były cennym źródłem wiedzy na temat
pierwotnego wyglądu wielu obiektów.