POPRZEDNICY FILOZOFÓW Flashcards
(4 cards)
Gdy rozpoczynała się filozofia w Grecji, nauki szczegółowe jeszcze nie istniały. Natomiast Grecy
posiadali już:
1) wierzenia religijne, 2) umiejętności praktyczne, 3) reguły życiowe. Filozofia miała z
nimi pewne podobieństwo i do nich w swych początkach nawiązała
l. WIERZENIA RELIGIJNE.
Pewne rysy pierwotnej religii Greków z doby jeszcze przed-filozoficznej
wskazują na to, że powstała z poczucia niemocy i z potrzeby pomocy. W otaczających zjawiskach, które
były niezrozumiałe, a przeto zdawały się tajemnicze i groźne, dawni Grecy widzieli potęgi wyższe od
człowieka, wobec których jest on bezsilny i bezradny; niebo było im potęgą i ziemia była potęgą; były
bóstwami, niebo było Zeusem, ziemia była Tetydą.
Potrzeby religijne sprzęgły się zaś niebawem u Greków z potrzebami innej już natury, poetyckiej,
moralnej i poznawczej. I z wczesnych, czysto religijnych koncepcji wytworzyły się koncepcje religijnopoetyckie, religijno-moralne i religijno-poznawcze. One to panowały w epoce, w której zaczynała się
filozofia.
Z poetyckiej koncepcji religii powstała mitologia Olimpu, popularna dziś jeszcze. Bogowie olimpijscy
najdawniejszym Grekom byli nie znani; stworzyła ich dopiero poezja epicka; wprowadziła znacznie
więcej antropomorfizmu, niż pierwotnie było w religii, religijną interpretację zjawisk zasnuła
reminiscencjami z dworskiego i rycerskiego życia. Z tą poetycką fantazją na religijne tematy, znaną
dobrze z greckiej poezji, filozofia grecka nie miała nigdy nic wspólnego.
Natomiast wierzenia religijne w połączeniu z potrzebami moralnymi wytworzyły myśli o trwaniu duszy,
o sprawiedliwości, o pozagrobowej nagrodzie i karze, które przeniknęły do filozofii. Również i ta forma
religii utrwaliła się przede wszystkim w poezji, mianowicie gnomicznej. Filozofia skorzystała z niej, ale
nieco później.
Od początku zaś filozofia korzystała z opartych na religii koncepcji poznawczych. Religia dała bowiem
ówczesnemu człowiekowi pomoc w jego potrzebie zrozumienia i poznania świata. Stworzyła mianowicie
mity. I one również powstały najpierw w formie poetyckiej: w poezji kosmogonicznej. Stanowiły
pierwszą próbę zrozumienia świata. Jako wyrosłe na podłożu religijnym, stawiały wobec każdej rzeczy
pytanie na sposób religijny: jaka wyższa potęga, jakie bóstwo zrobiło tę rzecz i sprowadziło ją na świat?
Wyjaśnić rzecz, znaczyło tu: powiedzieć, jak powstała; a powiedzieć, jak powstała, znaczyło dla
ówczesnych ludzi tyle, co powiedzieć, jaki bóg ją zrobił. Każda rzecz, która interesowała i domagała się
wyjaśnienia, miała swój mit, to znaczy opis, jaki bóg dał jej istnienie. Mity łączyły się w całości i łącznie
tworzyły kosmogonię, wyjaśniającą, jak powstał cały świat.
Skąd powstał świat? Powstał dzięki bóstwom. A skąd bóstwa? Niższe bóstwa powstały dzięki wyższym.
A wyższe dzięki jeszcze wyższym. Wyjaśnienie tego typu tłumaczyło tedy powstanie nie tylko świata, ale
i bóstw: było nie tylko kosmogonią, ale i teogonią. W VIII wieku p.n.e. Hezjod z Askry zestawił w
poetyckiej formie teogonię grecką; była to zarazem kosmogonią, bo każdemu bóstwu odpowiada podległa
mu rzecz, a porządek, w jakim powstawały rzeczy, odpowiada porządkowi, w jakim powstawały bóstwa.
Zasada tej genealogii była prosta: mniejsze pochodzi z większego, mniejsza rzecz z większej, mniejsze
bóstwo z większego. Najtrudniejszy do wymyślenia był początek genealogii: niechby wszystkie rzeczy i istoty powstały z
nieba i morza, niebo zaś i morze z ziemi, a ziemia skąd? Czy może ziemia, a raczej bóstwa ziemi były
pierwszym początkiem? Na pytanie to kosmologiczno–teologiczni poeci odpowiadali w dwojaki sposób:
jedni rozpoczynali świat od chaosu, nocy, od niezrozumiałego i bezrozumnego prabytu, z którego potem
dopiero wyłoniło się wszystko, co jasne, rozumne i doskonałe; inni, przeciwnie, mniemali, że pierwszy
początek był rozumny i doskonały, przyjmowali, że początkiem świata jest Zeus, który rozkazuje
rozumnie i ład zaprowadza we wszechświecie. Zwolennicy pierwszego rozwiązania stanowili większość;
do drugiego skłaniał się Ferekydes z Syros, ale był to pisarz późniejszy, który w swych fantazjach
kosmogonicznych i teogonicznych korzystał już z dzieł filozofów.
Jakiekolwiek było to wyjaśnienie świata zawarte w kosmogoniach i teogoniach, zawsze to była próba
wyjaśnienia, i to wyjaśnienia ujętego w system; toteż nawiązała doń zaczynająca się filozofia Greków. I
potem długo nie mogła wyzwolić się z mitologicznych koncepcji.
- UMIEJĘTNOŚCI PRAKTYCZNE
były już znakomicie rozwinięte w Grecji VII wieku. Grecy nauczyli
się ich od innych ludów, mianowicie od ludów Wschodu, Chaldejczyków, Fenicjan, Egipcjan. Posiadali
przede wszystkim umiejętność prowadzenia rachunków: umiejętność ta rozwinęła się w związku z
handlem, a Grecy przejęli ją zapewne od Chaldejczyków. Następnie rozporządzali umiejętnością
mierzenia przestrzeni: ta rozwinęła się w rolnictwie, a do Grecji przybyła z Egiptu. Dalej, posiadali
umiejętność trafiania na lądzie i morzu, choć wyobrażenia ich o kształcie Ziemi były najzupełniej
nietrafne. Mieli też umiejętność leczenia chorób, choć przyczyn ich jeszcze nie znali.
Były to wszystko umiejętności czysto praktyczne, bez znajomości przyczyn. Grecy nie byli w tych
dziedzinach samodzielni, samodzielność ich objawiła się dopiero, gdy te umiejętności wypadło
opracować naukowo, praktykę przetworzyć w teorię. Umiejętności, z praktyki zrodzone i praktyce
służące, nie były wprawdzie nauką, ale były materiałem dla nauki, i zaczynająca się nauka grecka
skorzystała z nich w najszerszym zakresie.
- REGUŁY ŻYCIOWE
Greków wyrosły jako uogólnienia ich doświadczeń osobistych i publicznych.
Grecy zbierali je z zamiłowaniem, zwłaszcza pod koniec VII w.; był to bowiem okres przełomowy, gdy
dawniejszy, prostszy tryb życia został zaniechany, a tryb nowy jeszcze nie ukształtowany; potrzebne więc
były przepisy, jak postępować, by nie dezorganizować ustroju społecznego, sobie korzyść przynieść, a
innym krzywdy nie zrobić. Tych, którzy formułowali te przepisy i prymitywne refleksje etyczne,
nazywano „mędrcami”, a cały okres - koniec VII w. do połowy VI w. - „okresem siedmiu mędrców”.
Nie byli to filozofowie, uczeni, lecz praktycy, działacze, przeważnie tacy, którzy zajmowali wybitne
stanowiska i dokonali doniosłych reform. Mędrców miało być siedmiu ale tradycja przekazała znacznie
więcej nazwisk. Tylko cztery nazwiska powtarzają się we wszystkich spisach: to Biasz Prieny, sławny w
całej Grecji, który radził Jończykom, aby unikając naporu Persów emigrowali na Sardynię; Pittakos,
dyktator Mityleny, wybrany przez rodaków dla dokonania naprawy Rzeczypospolitej; Solon,
prawodawca Aten i poeta gnomiczny, oraz Tale s, sławny z tego, że doradzał Jończykom utworzenie
państwa związkowego, a także z tego, że założył szkołę filozoficzną.
Sławiona przez Greków mądrość wszystkich tych mężów sprowadzała się do zalecania umiaru i
rozsądku. „Umiar jest najlepszy”, „Znaj chwilę stosowną”, „Od młodości obieraj mądrość za towarzyszkę
życia, z wszystkich dóbr ona najpewniejsza”, „Rozkosze są śmiertelne, cnoty nieśmiertelne”, oto typowe
ich przepisy. Filozofia, odkąd postawiła sobie zagadnienia etyczne, korzystała z ich mądrości, podobnie
jak przy tworzeniu teorii przyrody korzystała z odwiecznych umiejętności praktycznych.
Przedstawiciele religii, umiejętności praktycznych i mądrości życiowej, czyli poeci kosmogoniczni,
technicy i mędrcy byli poprzednikami filozofów greckich. Ci zużytkowali ich pracę, zachowując przez to
kontakt z życiem religijnym, praktycznym i moralnym. Kontakt ten mieli nie tylko pierwsi filozofowie;
jeszcze filozofowie klasycznej epoki korzystali z przechowanych przez tradycję wierzeń, umiejętności i
reguł. Zwłaszcza niektórzy filozofowie, jak Platon i jak pitagorejczycy, myśleli zgodnie z tradycją
religijną, brali z niej naukę o boskim początku świata, o boskości nieba i gwiazd; inni zaś filozofowie, jak
Arystoteles w swych studiach biologicznych, opierali się więcej na umiejętnościach praktycznych,
przechowywanych np. w rodach lekarskich; a znów niektóre teorie etyczne, jak teoria umiaru Demokryta,
były systematycznym rozwinięciem reguł życia głoszonych przez mędrców starej Grecji.