ZESTAWIENIA ZAGADNIENIA FILOZOFII WIEKÓW I-V Flashcards
(12 cards)
W filozofii tego okresu spotkały się różne tradycje i kultury, Wschód i Zachód, pogaństwo i
chrześcijaństwo.
Niemniej zagadnienia filozoficzne były wszędzie w ogólnym zarysie te same, bo były
wyznaczone przez wspólną umysłom postawę religijną. Jaki jest stosunek Boga do człowieka i człowieka
do Boga, jak świat powstał z Boga i jak może doń powrócić? - aby te zagadnienia sformułować i
rozwiązać, połączyły się tradycje grecka i wschodnia. A obok ich rozwiązania gradualistycznego i
emanacyjnego chrześcijaństwo wytworzyło własne, którego podstawą były: dualizm na miejsce gradacji i
stworzenie na miejsce emanacji. Bóg i człowiek: to były dwa główne przedmioty ówczesnej filozofii.
- ISTOTA BOGA.
Wszyscy myśliciele ówcześni skłaniali się do twierdzenia, że Bóg naturalnym sposobem nie jest poznawalny. W systemach hellenistycznych
wypowiadane było przekonanie o nadrozumności, a przeto niepoznawalności Boga; wśród chrześcijan
zaś ustaliło się przekonanie, że Bóg daje się poznać, ale tylko na drodze objawienia. - Powszechne było
przekonanie o transcendencji Boga nie tylko epistemologicznej, ale i kosmicznej: jest nie tylko
pozarozumowy, ale i pozaświatowy. Przez hellenistycznych filozofów był pojęty jako byt absolutny; u
chrześcijan zaś z pojmowaniem Boga jako bytu łączyło się pojmowanie Go jako sędziego.
- STOSUNEK BOGA DO ŚWIATA.
Wśród Greków zmagało się dualistyczne i monistyczne
pojmowanie; monistyczna emanacja była ostateczną koncepcją hellenizmu, w chrześcijaństwie zaś
zapanowała dualistyczna koncepcja stworzenia. Grecy skłaniali się do przekonania, że świat jest
ukształtowany z materii odwiecznej: Ojcowie zaś Kościoła doszli do twierdzenia, że stworzony był z
niczego, że ma początek i będzie mieć koniec.
- OGNIWA POŚREDNIE MIĘDZY BOGIEM A ŚWIATEM.
Uznawano je powszechnie; ale dla Greków
były to abstrakcyjne hipostazy, dla chrześcijan zaś ogniwem był Chrystus-Logos, Bóg-człowiek; dla
tamtych ogniwem był byt przyrodzony, dla tych - nadprzyrodzona istota boska; dla tamtych była to
sprawa dedukcji, dla tych - rzecz objawienia.
- POCHODZENIE ZŁA.
W tych doktrynach, wywodzących wszystko z Boga, wytłumaczenie zła
było zadaniem szczególnie doniosłym i trudnym. Filozofowie hellenistyczni wywodzili je na ogół z
materii, chrześcijańscy - przeważnie z wolności. Chrześcijanie bronili doskonałości świata, wskazując na
negatywność zła, na jego celowość jako środka oczyszczającego i na znaczenie moralne okupionej
przezeń wolności człowieka.
- NATURA CZŁOWIEKA.
Ogólne pojęcie człowieka
było wspólne całej epoce: istotą jego jest dusza, losem - upadek, celem - połączenie z bóstwem. W
szczegółach natomiast panowała rozbieżność poglądów, nie tylko między Grekami a chrześcijanami, lecz
też wśród samych Greków i samych chrześcijan. Wśród chrześcijan było sporne nawet to: które z
własności człowieka należą do jego natury, a które są darem łaski
- SKŁADNIKI CZŁOWIEKA.
Zagadnienie to było dyskutowane we wszystkich obozach. Zmagała się
koncepcja dychotomiczna z trychotomiczną, twierdzącą, że poza ciałem i duszą człowiek posiada jeszcze
składnik najwyższy: pneumę. Sporna była rola ciała: wśród Greków przeważała doktryna, że nie ma
naturalnego związku duszy z ciałem, że ciało jest więzieniem duszy; i wśród chrześcijan utrzymywała się
długo, ale ostatecznie została odrzucona.
- NATURA DUSZY.
Że dusza jest niematerialna i nieśmiertelna, to było przekonanie bez mała
powszechne; doktryny materialistyczne pojawiały się nawet wśród chrześcijan, ale nigdzie nie przyjęły
się. Ale czy dusza nieśmiertelna jest też odwieczna - ta kwestia dzieliła filozofów; Grecy stali na
stanowisku preegzystencji, za nimi pogląd ten wyznawał Orygenes i wielu teologów chrześcijańskich IV i
V w.; ale w 553 r. został on ostatecznie potępiony przez Kościół. Następnie: greckie systemy emanacyjne
skłaniały się ku uznaniu boskości duszy, chrześcijański zaś pogląd głosił, że dusza jest obrazem Boga, ale
jest zasadniczo innej natury niż On.
- POWRÓT DUSZY DO BOGA.
Był to dla wszystkich myślicieli tej epoki właściwy cel czynności
ludzkich, poznania, działania, twórczości. Było to naturalne zamknięcie teocentrycznych systemów:
wedle nich wszystko poczęło się z Boga i wszystko musi do Boga powrócić.
Takie podłoże metafizyczne dawało sposobność do szczegółowych rozważań filozoficznych,
epistemologicznych, psychologicznych, etycznych. Analiza stanów mistycznych odkryła nowe
zagadnienia psychologii; uznanie objawienia, oświecenia boskiego, wiary jako warunków poznania
stworzyło nowe zagadnienia epistemologiczne; życie “oddane Bogu i oczekiwanie łaski - nowe
zagadnienia etyczne; dopatrywanie się w zdarzeniach dziejowych zmagania się sił Bożych z ziemskimi
skierowało umysły ku rozważaniom nad filozofią historii.
POJĘCIA I TERMINY
W epoce, która za przedmiot dociekań filozoficznych miała niepoznawalny i niewypowiedzialny
absolut, terminologia filozoficzna musiała mieć charakter szczególny: wysilała się, by wypowiedzieć to,
co niewypowiedzialne. Czyniła to głównie przez terminy negatywne (do nich należy m. in. termin
„absolut”) i superlatywne. W epoce tej wymyślone zostały wszelkie sposoby wyrażania transcendencji,
wszelkie odmiany i odcienie pojęć oznaczających nadbytowość i nadrozumność; była ona dla epok
następnych skarbnicą nazw oznaczających byt nadziemski i poznanie naprzyrodzone.
Terminy filozoficzne, jakimi posługiwali się chrześcijanie, niewiele różniły się od innych; miały jednak w treści prawie zawsze pewien odcień szczególny. Najtypowszy przykład: Logos.
CHRONOLOGIA
Filozofowie najróżniejszych kierunków, greccy, wschodni, chrześcijańscy, spotykali się na terenie
Imperium Rzymskiego. W pierwszej połowie I wieku n.e. głosili jednocześnie swe teorie stoicy, m. in.
Seneka, neopitagorejczycy, jak Apoloniusz z Tiany, sceptycy, a ponadto jeszcze myśliciele grecko-żydowscy, jak Filon. W II w. ilość obozów filozoficznych zwiększyła się jeszcze: koło połowy stulecia
współcześnie ze stoikiem Markiem Aureliuszem i Numeniosem, neopitagorejczykiem, występowali
głównie gnostycy, Bazylides i Walentyn, zbliżony do nich Marcjon, a ponadto już i wcześni apologeci
chrześcijańscy z Justynem na czele. W końcu stulecia działali późniejsi gnostycy (Bardezanes) i bardzo
już liczni apologeci Wschodu, Ireneusz, Atenagoras, Teofil, Tacjan; w Aleksandrii przygotowywały się
naówczas wielkie systemy, zarówno greckie jak chrześcijańskie: uczył tam bowiem Klemens
Aleksandryjski, a jednocześnie z nim Amoniusz Sakkas.
Z żywego ruchu filozoficznego II stulecia wiek III od razu w pierwszej połowie zebrał dojrzałe owoce.
Wtedy to z pierwszym systemem chrześcijańskim wystąpił Orygenes, z wielkim zaś systemem
neoplatońskim - Plotyn. Wówczas już i Zachód chrześcijański znalazł swoisty wyraz w doktrynie
Tertuliana. A i stare szkoły greckie miały jeszcze swych przedstawicieli (m. in. żył naówczas Sekstus
Empiryk), i myśl wschodnia miała rzeczników (jak Persa Manesa, twórcę manicheizmu).
W dalszym swym przebiegu III wiek rozwijał już tylko myśli wypowiedziane w swym początku. Wśród
Greków odtąd neoplatonizm nadawał ton filozofii. W IV w. doszło do rozprawy między dwiema
potęgami filozoficznymi epoki: filozofią neoplatońską i chrześcijańską. Wobec nich wszystkie inne
straciły swe znaczenie. Neoplatonizm rozwijał się teraz zwłaszcza w szkole syryjskiej, założonej przez
Jamblicha. Chrześcijaństwo zaś weszło w tym wieku w nową fazę: od edyktu mediolańskiego w 313 r.
przestało być prześladowane, a od 380 r. zostało uznane za religię państwową. Od soboru nicejskiego
skonsolidowało swą naukę i wydało w tym stuleciu swych wielkich myślicieli: na Wschodzie Ojców
kapadockich z Grzegorzem Nysseńskim na czele, a na Zachodzie Ambrożego i pod koniec wieku -
Augustyna.
Dotąd terenem filozofii było kwitnące Imperium Rzymskie. Ale już za życia Augustyna stosunki
zmieniły się radykalnie. W V w. Rzym stał się pastwą Wandalów. W 476 r. Cesarstwo Zachodnie upadło.
Podczas gdy na Zachodzie narody barbarzyńskie objęły władzę, Wschód pozostał jeszcze ośrodkiem
kultury; w V w. wydał Proklosa i ateńską szkołę neoplatonizmu, mistyka Pseudo-Dionizego i obóz
odnowicieli arystotelizmu.
Ale w VI w. już i na Wschodzie opadł poziom kultury. W 529 r. Justynian zamknął po 9 wiekach jej
istnienia Akademię ateńską. W tym czasie na Zachodzie działał Boecjusz i Kasjodor, typowy dla
zachodnich stosunków encyklopedysta-kompilator; nieco później na Wschodzie - mistyk Maksym
Wyznawca. A potem przyszła zupełna stagnacja na Wschodzie i Zachodzie.
WYDARZENIA WSPÓŁCZESNE
Przemiana, jaka w tym okresie dokonała się w filozofii, była w znacznej mierze konsekwencją
olbrzymich przemian natury etnicznej, politycznej i religijnej. Przyszły nowe ludy, które pokonały
Imperium Rzymskie i zniweczyły cywilizację starożytną. W szczególności dwa fakty miały nieobliczalne
skutki dla dziejów
Europy: w r. 375 nastąpi] początek wędrówek narodów, a w 395 podział państwa rzymskiego na
zachodnie i wschodnie.
Cała kultura tego okresu szła dwoma torami, z których jeden już kończył się, a drugi dopiero zaczynał.
Dokładniej mówiąc, dokonywały się w nim trzy procesy: 1. Wewnętrzny proces kończenia się,
dekadencji starożytnej cywilizacji. 2. Napływanie nowych ludów, zwyciężanie przez nie Rzymu i
niszczenie jego cywilizacji. 3. Rozwój chrześcijaństwa, które na miejsce tamtej zniszczonej cywilizacji
stworzyło nową.
Przez czas jakiś twory cywilizacji starożytnej j chrześcijańskiej pozostawały obok siebie. W I w. pisma
filozoficzne Seneki i romans Petroniusza powstały w tym samym czasie, co listy św. Pawła (około 60 r.);
w II w. satyry Lukiana - w tym samym czasie, co pisma apologetów chrześcijańskich i gnostyków (ok.
170). W III w. w aleksandryjskiej Szkole Katechetów, za Klemensa i Orygenesa, dokonała się pełna
recepcja przez chrześcijan starożytnej kultury umysłowej. Pierwszy wzmiankowany kościół
chrześcijański (w Edessie, z 201 r.) wzniesiony był w tym samym pokoleniu, co Termy Karakalli (215).
Do III w. cywilizacja starożytna grecko-rzymska miała wciąż jeszcze lata wspaniałości i przewagi. Wiek I wydał tę kulturę materialną, którą znamy z Pompei i Herkulanum (zasypane w 79 r.), a w dziedzinie
kultury umysłowej: Kwintyliana dzieło o wymowie (ok. 75r.), Historię naturalną Pliniusza, poezje
Martialisa.
II wiek - dzieła historyczne Tacyta (ok. 98 - 118) i Plutarcha (ok. 100), satyry Lukiana i Juwenala (ok.
105 r.), geograficzne i astronomiczne dzieła Ptolemeusza (ok. 160), Institutiones iuris Gaiusa (ok. 160).
III wiek wydał jeszcze wielkich prawników rzymskich, Papiniana i Ulpiana. Przez te trzy wieki
korzystając z tej cywilizacji wielkie rzesze żyły spokojne, zasobne, zadowolone.
I oto cała ta cywilizacja materialna i duchowa została zagrożona, a potem zniszczona przez najazd
barbarzyńców. W 268 r. nastąpiło złupienie Aten, Sparty i Koryntu przez Gotów, w 410 złupienie Rzymu
przez Wizygotów, w 455 r. przez Wandalów. Parę wieków trwające walki Rzymu z napływającymi
nowymi ludami zakończyły się ich zwycięstwem, a upadkiem Rzymu i całej cywilizacji starożytnej. Już
w V wieku jest państwo Ostrogotów we Włoszech, Wizygotów we Francji południowej i Hiszpanii,
Wandalów w Afryce północnej, w VI wieku państwo Longobardów we Włoszech. Symptomatyczna data:
ostatnie Igrzyska Olimpijskie odbyły się w 395 roku. Ze starożytnej kultury zostało tyle, ile w Kościele i
w Bizancjum.
Tymczasem religia chrześcijańska szerzyła się w całej Europie. Od 260 roku zaczęła się przyjmować w
krajach alpejskich i naddunajskich, po r. 300 nastąpiła szybka chrystianizacja Brytanii, w 380 uznanie
chrześcijaństwa za religię państwową Rzymu, w 496 chrzest Franków, w 589 chrzest Wizygotów i
Longobardów. Chrześcijaństwo nie tylko szerzyło się, ale jednocześnie rozwijało się wewnętrznie,
formowało nowy pogląd na świat. I gdy w początku okresu przedstawicielami najwyższej kultury
umysłowej byli Plutarch czy Pliniusz, to w końcu już Ambroży czy Augustyn. Zamknięcie Akademii
Platońskiej nastąpiło w tym samym roku 529, co założenie poświęconego pracy umysłowej zakonu
benedyktyńskiego.