Franz Marc Flashcards
(14 cards)
Franz Marc
Jeszcze za życia Franz Marc był uważany za jednego z najbardziej obiecujących niemieckich malarzy młodego pokolenia. Jego śmierć podczas pierwszej wojny światowej opłakiwano jako niepowetowaną stratę dla świata sztuki. Był to także wielki osobisty cios dla przyjaciół, którzy przeżyli wojnę. Szczególnie boleśnie odczuli ją Klee i Kandinsky, którzy na polu bitwy utracili wcześniej towarzyszą z kręgu Blaue Reiter, Mackego. Jako młody człowiek Marc chciał studiować filozofię i teologię. Jednak w 1900 roku zdecydował, że zostanie malarzem i zapisał się do monachijskiej Akademii Sztuki.
Pierwsze prace Marca
są stosunkowo naturalistyczne, choć noszą także znamiona jego fascynacji malarstwem van Gogha i Gauguina, których prace mógł oglądać w Paryżu. Malował, tworzył grafiki i małe rzeźby. Większość podejmowanych przez niego tematów wywodziła się ze świata przyrody. Były to pejzaże, kilka aktów i coraz częściej zwierzęta, które stały się później tak ważne i charakterystyczne dla jego twórczości.
Około 1908 roku Marc zaczął coraz intensywniej zgłębiać problem ruchu, zachowania i charakteru zwierząt.
Potrafił godzinami szkicować konie i krowy na pastwiskach Bawarii i obserwować jelenie na wolności. Zachowały się fotograficzne autoportrety, na których stoi w gęstych trzcinach. Rehe im Schilf (Jeleń w trzcinach) z 1909 roku jest charakterystyczną pracą z tego okresu.
W miarę jak Mare dojrzewał jako artysta, zgodnie z ekspresjonistyczną tendencją do podejmowania uniwersalnych wątków podstawowych kwestii etycznych i filozoficznych -
koncentrował intelektualne zainteresowania wokół przyszłej epoki „duchowości” i zbawczej roli sztuki w nowoczesnym społeczeństwie, które on i jego przyjaciele uważali za płytkie i nastawione materialistycznie. Poszukując głębszego doświadczenia tego, co niewysłowione, Marc sformułował to w słowach skierowanych do swego przyjaciela Kandinsky’ego: „Chcę starać się myśleć takimi myślami, które tańczą za czarną zasłoną”.
Rok 1910 był dla artysty przełomowy. .
Poznał wtedy malarza Augusta Mackego, który stał się jego bliskim przyjacielem i wyciągnął go z artystycznej izolacji. Marc zyskał w nim również partnera, z którym mógł wieść długie dyskusje o technicznych stronach malarstwa i dzielić najbardziej doniosłe i skomplikowane przemyślenia. Jeden z najczęściej cytowanych poglądów na temat sztuki sformułował w liście do Mackego, w pierwszym roku ich przyjaźni:
Niebieski jest zasadą męską, surową i duchową. Żółty jest zasadą żeńską, łagodną, radosną i zmysłową. Czerwony jest materialny, brutalny, ciężki i jest zawsze tą barwą, z którą inne kolory walczą, i którą przezwyciężają!”
W tym samym roku Marc miał pierwszą indywidualną wystawę w monachijskiej Galerie Brakl i uzyskał finansowe wsparcie od Bernharda Koehlera (wuja żony Mackego). Wkrótce porzucił monachijską pracownię i wraz ze swą przyszłą żoną przeprowadził się do Sindelsdorf w górnej Bawarii. Widzimy go tam na fotografii, swobodnego i rozluźnionego
Bliskim przyjacielem Marca był także Kandinsky, poznany 1 stycznia 1911 roku.
Marc dołączył do jego grupy Neue Künstlervereinigung München (NKVM), ale przed upływem roku obaj ją opuścili. Zdali sobie sprawę, że dzielą tę samą głęboką wiarę nie tylko w możliwość, ale wręcz konieczność, aby sztuka włączyła się w misję duchowego ocalenia nowoczesnej kultury zachodniej. Obydwaj byli pod wrażeniem wpływowej książki Wilhelma Worringera, Abstraktion und Einfühlung (Abstrakcja i empatia). Razem pracowali nad almanachem Blaue Reiter, opublikowanym w 1912 roku. Stworzyli w nim pole do wspólnego zaistnienia słynnych, ale i mało znanych źródeł wizualnych i literackich które współgrały z ich pragnieniem odnowienia sztuki przez spojrzenie wstecz, w przeszłość, poza granice zachodniego świata, a także w niedocenianą domenę sztuki ludowej czy dziecięcej.
Przedsięwzięcia Marca i Kandinsky’ego podejmowane z Blaue Reiter
były częścią ekspresjonistycznego poszukiwania źródeł i autentyczności. W pewnym sensie były to jakości, które Marc rozpoznał w świecie zwierząt, z dala od ogłupiających skutków cywilizacji. Jego drzeworyt Geburt der Pferde (Narodziny koni) z 1913 jest wyobrażeniem wszechświata, w którym zwierzęta reprezentują siły twórcze.
W lecie 1913 roku Marc rozpoczął ważny cykl
dużych i coraz bardziej eksperymentalnych prac. Najważniejszą z nich był obraz Tierschicksale (Los zwierząt).
W 1916 roku Marc był jednym z 700.000 mężczyzn poległych w długiej bitwie pod Verdun.
W trakcie bojowej misji rozpoznawczej został śmiertelnie raniony szrapnelem.
W 1937 roku, kiedy naziści rozpętali zaciekłą batalię przeciw nowoczesnej sztuce, a szczególnie przeciw ekspresjonizmowi,
wycofano 130 prac Marca z kolekcji publicznych, a niektóre z nich zostały włączone do wystawy Entartete Kunst (Sztuki zdegenerowanej). Wzbudziło to nieco kontrowersji, ponieważ był on powszechnie cenionym malarzem oraz oficerem, który zginął w walce za Niemcy. Czerwony jeleń II został skonfiskowany, ale potem ogłoszono go “przypadkiem z pogranicza” i w 1940 roku przekazano z powrotem Staatsgalerie w Monachium. Inny z jego najważniejszych obrazów, Der Turm der blauen Pferde (Wieża błękitnych koni), został wycofany z wystawy w odpowiedzi na protesty ze strony stowarzyszenia niemieckich oficerów Obraz trafił na pewien czas do Hermanna Göringa, który zgromadził kolekcję “najlepszych” dzieł sztuki, oszkalowanych przez nazistów. Zaginął po 1945 roku.
Franz Marc, Rehe im Schilf (Jeleń w trzcinach)
Wpływ van Gogha możemy zaobserwować w urywanych pociągnięciach pędzla widocznych w szrafowaniu trawy. Ale wrażliwość, z jaką oddane są lekkie i zwinne ruchy jeleni, jest już jego własnym wkładem.
Franz Marc, Pies leżący na śniegu
Zimą 1910 roku, otoczony śniegami, Marc zauważył, że zimowy krajobraz jest piękny, ale zbyt czysto biały i niebieski”. Być może pragnął stawić czoła wyzwaniu tej bieli, malując swojego ukochanego psa Russi na styczniowym śniegu. Napisał o tym do Mackego list, który jest wspaniałym świadectwem technicznych wyzwań, z jakim musiał się zmierzyć. Naszkicował przyjacielowi zarys obrazu i napisał:
Namalowałem mojego Russi, leżącego na ośnieżonym polu. Śnieg początkowo był czysto biały z czysto niebieskimi cieniami; pies natomiast brudno żółty… Potem malowałem psa coraz bardziej czystym kolorem” (jasnożółtym); za każdym razem gdy kolor stawał się czystszy, kontur plamy barwnej psa zanikał coraz bardziej i bardziej aż do momentu, gdy utworzył się związek czystych barw: żółtego, zimno białego śniegu i błękitu. Ponadto strefa niebieskiego nie może być zbytnio uwypuklona przy czystej, lecz słabej jasności żółtego, musi pozostać dopełniająca (tj. uzasadniona, uporządkowana”)”.
Franz Marc, Rote Rehe II (Czerwony jeleń II)
Jeśli porównamy obraz Marca z 1909 roku, który przedstawia parę jeleni z obrazem z 1912 także przedstawiającym dwa jelenie zauważymy wyraźnie kilka nowości. W Rote Rehe II (Czerwony jeleń II) z 1912 roku, uwaga malarza nie skupia się już na wiernym oddaniu zwierzęcia i jego ruchów. Sposób widzenia Marca stal się znacznie bardziej subiektyw ny. Sam realny przedmiot jest tu bardziej wydestylowany. Malarz całkowicie wyeliminował przypadkowe szczegóły na rzecz syntezy najważniejszych elementów. W przeciwieństwie do naturalnych, ziemskich barw poprzedniego płótna ta praca jest dokładnie zestrojoną kompozycją kolorystyczną. Powszechnym błędnym mniemaniem na temat ekspresjonizmu jest opinia, że zrzeszał on artystów, którzy po prostu wyrzucali na płótno czy papier emocjonalne gesty czy instynktowne odruchy. Naturalnie ten rodzaj wynurzeń można również znaleźć w ramach ekspresjonizmu. Jednak takie prace jak Rote Rehe II Marca były efektem kilku lat intensywnych eksperymentów, rozważań teoretycznych i refleksji nad symbolicznymi jakościami kolorów i efektów, jakie dają w zestawieniach. Kolory są tu zestrojone w splecioną ze sobą kompozycję uproszczonych form zwierzęcych, krajobrazu i zbierających się na niebie chmur. Ponadto falujący deseń jednoczy kompozycję, nadając jednocześnie zwierzętom przemożny wdzięk. Wygięte szyje jeleni, ich czujne oczy i położone uszy sugerują wrażliwość, doskonale wyczuloną i dostrojoną do sił natury wokół nich.
Franz Marc, Kämpfende Formen (Walczące formy)
W 1914 roku, kiedy Europa szykowała się do wojny, Marc zaczął malować niemal całkowicie abstrakcyjne płótna. Przykładem może być obraz Kämpfende Formen (Walczące formy). Podobnie jak w abstrakcyjnych kompozycjach Kandinsky’ego są tu widoczne pozostałości elementów krajobrazu. Jednak walka, do której odnosi się tytuł, jest kosmicznym konfliktem przeciwnych sobie energii, jasności i ciemności, symbolicznego dobra i zła, kłębiących się i rozbijających we wzajemnej walce.